Szczerze mówiąc, możesz być doskonale odpowiednim programistą w wielu dziedzinach bez zasadniczo bardzo silnej wiedzy matematycznej. Możesz nie być bardzo zdolny, jeśli chodzi o silniki gier lub optymalizację routingu sieciowego, ale prawdę mówiąc, wiele aplikacji biznesowych jest dość prosta. Chciałbym jednak zachęcić was do podtrzymania nadziei przy życiu i jeszcze nie rezygnacji z matematyki.
Istnieje różnica między matematyką, którą bierzesz na niższym poziomie, a matematyką na wyższym poziomie. Zupełnie inną rzeczą jest stwierdzenie, że jesteś zły na rachunku różniczkowym (ja byłem - nie zdałem kalkulatora I za pierwszym razem, gdy go wziąłem) niż stwierdzenie, że jesteś zły na teorii grafów. W miarę postępów w matematyce nie skupiamy się na prostym rozwiązywaniu problemów, które są szczerze mówiąc nudne i powtarzalne, i które równie dobrze można wykonać za pomocą kalkulatora graficznego. Zamiast tego nacisk kładziony jest na umiejętność logicznego myślenia: tworzenie dowodów jest szczerze podobne do oprogramowania do pisania.
Najlepsza klasa matematyczna, jaką kiedykolwiek miałem, była tym, co uważałem za moją pierwszą „prawdziwą” klasę matematyki: w zasadzie wprowadzenie do klasy dowodów, która obejmowała szereg obszarów od teorii grafów do teorii liczb. Tekst, który wykorzystaliśmy był świetny ( Myślenie matematyczne: rozwiązywanie problemów i dowody autorstwa D'Angelo i Westa ). Może się przydać po prostu przejrzenie tej książki, aby uzyskać pomysły na atak dowodów.
Ogólnie, czy naprawdę potrzebowałem matematyki na studiach? Nie, prawdopodobnie nie. Ale posiadanie jakiegoś formalnego zaplecza dało mi lepsze umiejętności krytycznego myślenia, lepszą wyobraźnię (zazwyczaj istnieje wiele sposobów rozwiązania problemu, czasem dobrze, czasem źle, ale unikalny pomysł może być pomocny) i pewność w rozwiązywaniu problemów.