Zgłosiłem się na ochotnika, aby poinstruować klub komputerowy po szkole w gimnazjum mojego syna. Odnotowano duże zainteresowanie wirusami komputerowymi. Myślałem o pokazaniu im, jak stworzyć prostego wirusa plików wsadowych, który zainfekuje inne pliki wsadowe w tym samym katalogu. Pokaż także, w jaki sposób utworzenie pliku wsadowego o tej samej nazwie, ale znajdującego się bliżej ścieżki, może zastąpić inny program.
Może także pozwolić na dyskusję na temat technik antywirusowych - rozpoznawania wirusów i zachowań podobnych do wirusów.
Wspomniałem o tym żonie i pomyślała, że to okropny pomysł. W porównaniu z dawaniem im załadowanej broni. Nie uważam tego za niebezpieczne, ponieważ ta technika nie miałaby natychmiastowego zastosowania do prawdziwych szkód w jakichkolwiek nowoczesnych systemach operacyjnych.
Czy jestem zbyt kawalerska, czy ona jest zbyt zaniepokojona? To nie jest rozstrzygnięcie dla mnie tego argumentu, staram się tylko uzyskać inną opinię.
Aktualizacja : Nie planuję obejmować przemieszczania się między systemami (a nawet katalogami) ani żadnych złośliwych zachowań. I żeby nikt nie pomyślał, że ujawniam jakieś głębokie mroczne sekrety, oto książka z 1996 roku, którą znalazłem w bibliotece, która zawiera więcej szczegółów, niż planowałem. Jeśli niektórzy są zmotywowani do bycia złośliwymi, znajdą sposób.