Mam problem z raportowaniem postępów mojemu pracodawcy. Jestem programistą zatrudnionym w niepełnym wymiarze godzin, zajmującym się projektami oprogramowania dla wydziału (nietechnicznego) mojej szkoły.
Osoba kontaktowa:
1. Personel, który faktycznie korzysta z oprogramowania i zgłasza prośby o funkcje,
2. Mój szef (nie-programista), a ona nie jest użytkownikiem oprogramowania.
Charakter projektu:
jest to gotowe oprogramowanie, które zostało zakupione od strony trzeciej. Muszę zmodyfikować lub dodać funkcję / funkcję do tego oprogramowania, aby zaspokoić potrzeby działu. Jest to oprogramowanie, z którego należy korzystać przez cały semestr. Nie wszystkie funkcje muszą być używane na początku.
Dlatego używamy modelu zwinnego: gdy personel potrzebuje określonej funkcji, zgłasza żądanie, a ja wprowadzam zmiany. Pod koniec semestru przypuszczam, że wszystkie wymagane funkcje zostaną podniesione i wdrożone.
Problem:
Za każdym razem, gdy mój szef pytał mnie o postęp, nie mogę odpowiedzieć, ponieważ nie wiem, jak odpowiedzieć. Nie mam pełnej listy wszystkich wymaganych funkcji. Mimo że ukończyłem funkcje, które zostały podniesione w zeszłym tygodniu, nadal nie mogę powiedzieć mojemu szefowi, że „ukończyłem”, ponieważ pojawiają się też nowe funkcje i nie wiem, ile. Nie mogę powiedzieć „mamy ile% ukończeń” ani „zamierzamy to zrobić do xxx”. Kiedyś z 3 próśb, udaje mi się ukończyć 2, powiedziałbym mojemu szefowi „Skończyłem 2, ale jedna funkcja nie jest jeszcze ukończona”. Po długim czasie wydaje mi się, że „zawsze mam coś nieukończonego, po tak długim czasie”.
Brak możliwości zgłoszenia postępu sprawia, że wyglądam naprawdę źle. Nie chodzi o to, ile zrobiłem, ale o to, jak dać ludziom znać. Gdybym był menadżerem, a mój personel przez wiele miesięcy nie zgłaszałby mi postępu, czuję, że ten facet też nie jest w stanie.
Czy macie jakiś pomysł na zgłoszenie lub odpowiedź na pytanie tak proste jak „jaki jest status / postęp modyfikacji oprogramowania”?
AKTUALIZACJA Mój szef nie bierze bezpośredniego udziału w pracach programistycznych, więc nie ma pojęcia, co robię ani jak działa program. Nie spotykamy się regularnie, ponieważ jest zajęta i uważam, że to strata czasu, ponieważ nie jest głównym użytkownikiem, nie zna szczegółów programu.
Spotykam się regularnie z personelem, który używa oprogramowania i wie o nim lepiej.
Trudno mi wytłumaczyć mojemu szefowi postępy.