Profesjonalnym sposobem na to jest ... no cóż, zostawić mniej więcej na czas. Daj mu 1–15 dodatkowych minut, aby nie być postrzeganym przez zegarek, a potem idź. Jeśli masz zadanie, które ma się zakończyć w ciągu tych 1-15 minut, zrób to, w przeciwnym razie zmień je na jutro.
Ważne jest, aby od początku zademonstrować, że nie zamierzasz dać się ponieść emocjom.
Jeśli chcesz wykazać swoje zaangażowanie, poświęcenie dodatkowych godzin jest najgorszym z możliwych sposobów. Najpierw zaszkodzi twojemu zdrowiu. Po drugie, nikt tego nie doceni, ale zamiast tego domyślnie oczekuj tego od ciebie.
Bądź zmotywowany w ciągu dnia, reszta czasu i tak nie zostanie opłacona.
Jeśli czujesz się rozczarowany z powodu braku chęci do pracy przez 10-12 godzin, zmień pracę, zanim cię wyssie.
AKTUALIZACJA: To zależy bezpośrednio od pytania na temat tego, jak jest postrzegany. To zależy od konkretnej firmy, jej wielkości i kultury, zależy od branży, a wreszcie od kraju i kultury. W krajach zachodnich ogólnie można uznać za niewłaściwe pracę w standardowych godzinach. W krajach wschodnich ludzie mogą nawet nie znać idei, że mają prawo do życia osobistego. Nie wiedząc, gdzie jesteś, trudno jest doradzać, ale mówiąc o zaawansowanych krajach i dobrych firmach, ogólnie źle jest nie tylko zmuszać cię do poświęcania dodatkowych godzin, ale nawet nie zauważać, że to robisz i szkodzisz zdrowiu i życie towarzyskie.
Prawdziwa historia. W ostatnim miejscu pracy od początku poświęciłem dodatkowe godziny. Jak się okazało, było to dla mnie dość głupie. Myślisz, że ktoś mi za to podziękował? Trzymaj się. Zostałem wykrzyczany za to, że prawdopodobnie nie spędziłem nawet standardowych godzin! Wiesz dlaczego? Ponieważ kiedy byłem ostatni, ludzie wyjeżdżali bez odwiedzania mnie, żeby się pożegnać, a potem oczywiście następnego dnia nikt nie pamiętał, kiedy wyszedłem, a nawet kiedy i czy widzieli mnie w pracy. Jak to jest z wdzięczności. Od tego czasu zacząłem liczyć 8 godzin, a potem iść. Dobrze mi zrobili
AKTUALIZACJA 2: Wszystkie powyższe dotyczą firm produktowych, czyli miejsc, w których siedzisz w biurze i wykonujesz swoją pracę. Jeśli miałbyś dołączyć do firmy usługowej (firmy konsultingowej), wysłaliby cię po całym kraju i dalej, aby odwiedzić swoich klientów. W takim razie zakładam, że znika kwestia godzin pracy, ponieważ jeśli utkniesz w tym tygodniu w jakimś nowym mieście, nie możesz wiele zrobić ze swoim życiem osobistym - rodziną, przyjaciółmi, ulubionymi miejscami do odwiedzenia i ulubionymi rzeczami wszystko, co musisz zrobić, to wrócić do domu, wystarczy wędrować po mieście lub usiąść w hotelu. W takim przypadku praktycznie są ci winni 24 godziny, więc przypuszczam, że równie dobrze możesz poświęcić więcej godzin, jak tylko inny sposób spędzania czasu, nie będąc w stanie robić tego, co normalnie robisz w czasie wolnym.