Mam swędzenie i trzeba je podrapać. Obecnie nie mam nic do zaprogramowania. Zwykle wybieram smak technologii miesięcznej i bawię się nią, ale chcę coś zrobić i zrobić sobie przerwę od poważnych badań / eksperymentów i po prostu napisać coś dla zabawy (tzn. Niekoniecznie edukacyjnej / zawodowej) rozwój).
Rzecz w tym,
- Nie mogę wymyślić oprogramowania, którego potrzebuję, którego jeszcze nie mam.
- Przeszukiwanie projektów open source w różnych witrynach, aby pomóc, jest dręczące (do tej pory 5 godzin po rurkach - nie warte kłopotu)
Nie szukam konkretnej sugestii nad czym pracować, ponieważ byłoby to strasznie trudne zadanie. Nie sądzę, że tutaj wie prawie o sobie nawzajem, aby skutecznie dawać dobre sugestie.
Pytam więc, czy jest jakieś ćwiczenie mentalne, którego używasz, aby zdecydować, co zrobić, gdy nie jesteś „skrzypkiem”?