Jakie są twoje wspólne słabości do młodszych programistów, którzy dołączają do twojego zespołu lub z którymi musisz współpracować? Oczywiście są niedoświadczeni, więc nie można oczekiwać, że będą wiedzieli wszystko, ale jakich umiejętności często brakuje w niewytłumaczalny sposób - i w jaki konkretny sposób możemy im pomóc w rozwijaniu tych brakujących umiejętności?
Nie mam na myśli umiejętności interpersonalnych, takich jak „słuchanie rad”, mam na myśli kwestie techniczne, takie jak (jeśli dotyczy):
„nigdy nie korzystałeś z SQL?”
„nigdy nie napisałeś testu jednostkowego?”
„nie wiesz, jak korzystać z wiersza poleceń systemu Unix?”
Rzeczy, które nie oczekują - Chciałbym usłyszeć wasze spostrzeżenia i technik nauczania nowych programistów ominąć tych konkretnych braków.