Zanim ukazała się książka Martina Fowlera „Refactoring: Improving the Design of Existing Code”, nazywaliśmy duże zmiany kodem „rearchitekturą”, a drobne zmiany „porządkiem”. IMO, techniki refaktoryzacji to zdrowy rozsądek / oczywiste rzeczy, które robiliśmy od zawsze.
Czy uważasz, że refaktoryzacja była kiedykolwiek czymś nowym? Być może to tylko sposób na oszukiwanie zarządzania w przydzielaniu czasu na czyszczenie kodu?