W 1963 roku pracowałem w letniej pracy na kampusie. Było na komputerze PDP-1 firmy Digital (DEC).
I tak, miał interaktywny debugger o nazwie DDT. Możesz ustawić punkt przerwania, badać i zmieniać zmienne, kod poprawki. Edytor tekstu był dość prymitywny i często zamiast tego używaliśmy maszyny do taśm papierowych offline.
Językiem był asembler. Maszyna miała około 4k 18-bitowych słów. Brak systemu operacyjnego.
W 1971 roku byłem na PDP-10 z 262 144 słowami po 36 bitów każdy. Interaktywny system podziału czasu, który obsługiwał może 10 równoczesnych użytkowników, edytor tekstów o nazwie TECO, debugger wciąż nazywany DDT oraz języki takie jak Lisp, Fortran, Basic i Algol. TECO było naprawdę potężne. Można w nim pisać programy do manipulacji tekstem.
PDP-10 był podstawą podobnej maszyny wykonanej w Palo Alto Research, gdzie narodziło się biuro przyszłości. Ethernet, mysz i GUI, e-mail, drukarka laserowa i programowanie obiektowe. Palo Alto miał to wszystko. Dziesięć lat przed komputerem.
Wiele z tych rzeczy zostało zapomnianych i od tego czasu kilka razy wymyślonych na nowo. I oczywiście jest też mnóstwo nowych rzeczy.
Przechodząc do 1991 roku, pracowałem nad VAX. Moim podstawowym językiem był SQL, chociaż w razie potrzeby pisałem różne rzeczy w PASCAL. Użyłem również DCL i Datatrieve jako języków skryptowych, chociaż nie użyliśmy tego terminu.
VAX nie miał wtedy IDE, przynajmniej nie tam, gdzie pracowałem. Ale edytor tekstu, kompilatory, konsolidator, debugger i język poleceń zostały zbudowane z myślą, że programista użyje ich wszystkich. Pracowali razem dobrze. Zapamiętanie kilku poleceń nie było trudniejsze niż zapamiętanie, gdzie dane narzędzie znajduje się na pasku narzędzi. Ponowne wpisywanie poleceń było łatwiejsze dzięki przywołaniu poleceń.
VAX miał doskonały debugger, ale nigdy go nie nauczyłem. PASCAL sprawił, że bardzo łatwo było zacząć programy od samego początku, a programowanie strukturalne ułatwiło zlokalizowanie błędu bez użycia debuggera. Debugowanie SQL to zupełnie inna gra.
Oprócz pracy nad VAX, użyłem narzędzi pulpitu do lokalnej manipulacji danymi. Były to albo narzędzia MS Office, albo ich prekursory, nie pamiętam. Trudną częścią było połączenie narzędzi pulpitu z danymi przechowywanymi w bazie danych VAX.