Zastanawiam się, czy jako wykonawca postąpiłem właściwie. Zasadniczo zaczynam mój trzeci miesiąc, a mój obecny klient pomieszał płatność w pierwszym miesiącu i właśnie dowiedziałem się, że znów spóźniają się z zapłatą za mój drugi miesiąc.
Nie byłoby tak źle, gdybym nie był w trudnej sytuacji finansowej, ponieważ było to moje pierwsze doświadczenie związane z kontraktem. Ale w zasadzie wyszedłem na nich i powiem im, że nie wrócę, dopóki nie uregulują wypłaty.
Część mnie uważa, że nie była to bardzo profesjonalna rzecz, ale nie uważam też, aby bardzo profesjonalnie popsuły moje płatności dwa razy z rzędu.
Czy podjąłem właściwą decyzję? Nadal chcę pracować dla tych facetów i czerpać radość z tej pracy, ale mam życie, które wymaga opieki finansowej i nie mogę sobie pozwolić na ciągłe pogarszanie się za takie wynagrodzenie.
Próbowałem sformułować pytanie, aby zorientować się na zachowanie kontrahentów wokół klientów, którzy źle je traktują, a ponieważ niektóre z odpowiedzi, które zostały opublikowane do tej pory, są dobrą dyskusją. Nadchodzące odpowiedzi są świetne w różnych sytuacjach subiektywnych.
Aktualizacja:
W odpowiedzi na niektóre odpowiedzi konfiguracja to Ja -> Firma parasolowa -> Klient. Jestem pracownikiem Umbrella Company, której warunki są takie, że nie otrzymam zapłaty, chyba że klient zapłacił. Kiedy więc dowiedziałem się, że klient spóźni się z zapłatą firmie Umbrella, byłem bardzo zdenerwowany.
Wierzę też, że w TYM przypadku, to był zły ruch, że po prostu wyszedłem. Najbardziej profesjonalnym sposobem poradzenia sobie z tym byłoby poinformowanie mojego bezpośredniego kierownika o moich problemach, a następnie pozwolenie mu go rozwiązać, zamiast tego jego szef i inni dowiedzieli się o tym przed nim, a on miał bzdury do załatwienia, bez żadnych szansę poradzenia sobie z nim, zanim wymknie się spod kontroli.
Gdybym nadal był niezadowolony z ich rozwiązania, mógłbym powiedzieć firmie Umbrella, że nie jestem szczęśliwy i jestem gotowy wyjść, a oni mogliby mi doradzić w bardziej profesjonalny sposób, jakie są moje opcje. Później dowiedziałem się, że istnieje wiele innych bardziej profesjonalnych sposobów radzenia sobie z tym. Jednak nie zawarłem zbyt długo i bardzo emocjonalnie zareagowałem na sytuację, w której nie byłem wcześniej. Jestem przekonany, że bardziej profesjonalna i dojrzała reakcja byłaby niczym innym, jak tylko wyjściem na zewnątrz, tworząc trudną sytuację dla mojego szefa, a teraz innych ludzi w firmie i dla mnie.
Jak dotąd absolutnie świetne odpowiedzi. Dziękuję wszystkim za doświadczoną radę.