Czy dobrym pomysłem jest umieszczenie książek, które czytam w moim życiorysie, a przynajmniej tych związanych z tworzeniem oprogramowania?
Czy dobrym pomysłem jest umieszczenie książek, które czytam w moim życiorysie, a przynajmniej tych związanych z tworzeniem oprogramowania?
Odpowiedzi:
Przeczytałem wiele CV, niektóre dobre, niektóre złe, i nigdy nie mieli takiej listy. Szczerze mówiąc, oznaczałoby to dla mnie kandydata, który ma bardzo małe praktyczne doświadczenie i desperacko chce napisać cienkie CV. I kandydat, który nie zadał sobie trudu, aby znaleźć popularne formaty CV. Takie CV najprawdopodobniej zostanie złożone w formie okólnika. W każdym razie przeze mnie.
Zachowaj to na rozmowę kwalifikacyjną
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej bardzo prawdopodobne jest, że omawiasz niektóre tematy, takie jak wybór algorytmu, refaktoryzacja, efektywna praca zespołowa itp. To byłby czas na omówienie swoich doświadczeń i opcjonalnie podanie odniesień do powszechnie uznawanych książek na te tematy.
Jako pracodawca nie byłbym w stanie stwierdzić z listy książek w CV, czy je przeczytałeś, czy po prostu wkleiłeś do swojego CV po skopiowaniu z „listy zalecanych lektur” na Programmers / StackOverflow.
Linked-In ma miejsce na umieszczenie książek, które czytasz. Możesz po prostu połączyć swój profil Linked-In ze swojego CV. Następnie, jeśli są zainteresowani czytanymi książkami, mają możliwość zajrzenia.
Uważam to za bardzo tandetne i otwierające się na wiele problemów, których można uniknąć. Załóżmy na przykład, że umieściłeś Perły Programowania jako przeczytaną książkę. Co się stanie, jeśli osoba przeprowadzająca wywiad pamięta coś bardzo specyficznego w tej książce, ponieważ ją również przeczytał.
Zadaje ci pytanie na ten temat, a potem nie pamiętasz tego konkretnego fragmentu. Ale hej, czytasz książkę. Tak tu jest napisane. Jesteś natychmiast oznaczony jako kłamca w jego głowie.
Po prostu nie rób tego.
Uzyskałem stopień inżyniera komputerowego bez czytania jednej książki o programowaniu. Czy nauczyłem się przyzwoitej kwoty na studiach? Pewnie. Czy nauczyłem się tyle, ile mogłem? Nie, nawet nie blisko.
Czytanie książek na ten temat to dodatkowy bonus ... coś, co pokazuje, że jesteś zainteresowany nauką od ekspertów. Nie tylko kopiujesz i wklejasz kod, ani nie piszesz kodu, który wydaje się „wystarczająco dobry”. Udałeś się tam i czytałeś, dlaczego niektóre rozwiązania są lepsze od innych itp.
Czy powinieneś umieścić C ++ for Dummies w swoim CV? Oczywiście nie. Jeśli to są książki, które przeczytałeś, to zdecydowanie nie. Jeśli jednak przeczytałeś niektóre z bardziej szanowanych książek, powiedziałbym, że tak.
Bill Gates o sztuce programowania komputerowego Donalda Knutha :
Jeśli uważasz, że jesteś naprawdę dobrym programistą. . . przeczytaj (Knuth's) Art of Computer Programming. . . Powinieneś przesłać mi życiorys, jeśli możesz przeczytać całość.
Wypróbuj, wykonaj test A / B
Domyślam się, że to po prostu zależy - choć przy porównywaniu wiedzy do doświadczenia, doświadczenie zawsze wygrywa. Sugeruję skupienie się na mapowaniu i rozszerzaniu rzeczywistych doświadczeń, jakie masz, zamiast czytanych książek.
Jeśli w końcu je wymieniasz, sugeruję posiadanie osobistej strony internetowej - z recenzjami opublikowanych książek i tego, w jaki sposób wykorzystałeś wiedzę dostarczoną przez książkę w prawdziwym świecie.
Nie. Przeczytanie książki nie oznacza, że ją zrozumiałeś lub zachowałeś. Nie pokazuje wiedzy ani umiejętności, co starają się ustalić pracodawcy.
Jeśli wykażesz swoją wartość w wywiadzie, to powinieneś wspomnieć, że nabyłeś tę wartość poprzez czytanie książek, być może jest to użyteczna informacja.
Co jeśli trzy książki Joe Resume Recenzent uważają, że każdy programista powinien przeczytać, nie ma go? Otwierasz puszkę robaków, których nie potrzebujesz.
Też go nigdy nie widziałem, ale może nie jest to zły pomysł. Można go wymienić w części poświęconej edukacji, samoukowi.
Beta przetestuj, daj nam znać, jak to działa. Naprawdę nie widzę, żeby wyrządzało to wiele szkody.
Biorąc pod uwagę, że większość programistów nie czytała żadnych książek o programowaniu, może to nie być taki zły pomysł. Być może ulubiona sekcja poświęcona programowaniu, z pewnością stanowiłaby dobrą rozmowę podczas wywiadu.
Rozważ to z punktu widzenia czytelnika. Nikt, kto czyta CV, nie powie: „Och, ten facet przeczytał Code Complete i The Pragmatic Programmer ! Lepiej przyprowadźmy go na rozmowę”.
Lista książek przeczytanych w twoim CV brzmi jak zły pomysł. Wielka sprawa, czytałeś książkę - zrozumiałeś? Czy możesz to zastosować?
Ale myślę, że dobrze byłoby wspomnieć o tym, jak przeczytałeś coś w konkretnej książce i zrobiłeś z nią coś interesującego: może zastosowałeś do Javy Czysto Funkcjonalne Struktury Danych Chrisa Okasakiego .
Może to działać, jeśli masz wewnętrzne informacje o osobie lub firmie, z którą przeprowadzasz wywiad. Jeśli przeczytasz na LinkedIn, że menedżer ds. Rekrutacji jest wielkim fanem pewnej książki, umieszczenie jej w swoim CV byłoby sposobem, aby zostać zauważonym przez nich.
Zgadzam się, że większość firm nie uzna tego za pomocne, ale mogłem zobaczyć, jak mogłoby to działać w pojedynczych przypadkach.
Nigdy też nie widziałem książki (listy) w CV, ale myślę, że to dobry pomysł. Osoby, z którymi regularnie przeprowadzam wywiady, wymieniają języki, chociaż nauczyły się ich tylko dla zabawy, więc dlaczego nie miałbyś wyszczególnić książek, jeśli przeczytałeś je rzetelnie, wykonał wszystkie ćwiczenia itp. Sądząc po innych odpowiedziach tutaj, prawdopodobnie zależy to od osoba, która czyta CV.
Inną opcją byłoby wspomnienie o książkach w liście przewodnim. Na przykład, jeśli ubiegasz się o pracę w firmie, która tworzy oprogramowanie do rozpoznawania mowy, możesz napisać, że przeczytałeś [wstaw tutaj standardową literaturę na temat rozpoznawania mowy] i że uważasz ją za bardzo interesującą i byłaby podekscytowana pracą w tym pole profesjonalnie. Oczywiście działa to tylko w przypadku książek, które mają pewien związek z pracą, o którą się ubiegasz.
Nie w CV. Mogę sobie wyobrazić, że taki przypadek ma sens w liście motywacyjnym lub w wywiadzie, aby wskazać na podstawie książki, jeśli wydaje się, że ma to zastosowanie. Na przykład, jeśli firma wspomina o refaktoryzacji w opisie stanowiska pracy i znasz dobry cytat z książki Martina Fowlera „Refaktoryzacja”, warto to zademonstrować. Życiorysy zazwyczaj służą raczej do pokazania, jakie masz doświadczenie, niż po prostu wiedzy na dany temat.
Podobnie jak większość innych respondentów, myślę, że to zły pomysł. Chciałbym założyć blog i przejrzeć książki. Lub pisz recenzje na Amazon i wymyśl sprytny sposób, aby połączyć je na swoim blogu. Wspomnij o rzeczach, których nauczyłeś się z książek i spróbuj powiązać to z doświadczeniem lub pobocznymi projektami.
Dla mnie oznaczałoby to, że jesteś wystarczająco zainteresowany, aby być aktywnym programistą, ale nie zdesperowanym.
Jeśli naprawdę potrzebujesz wypełniacza do wznowienia, możesz skorzystać z wiedzy zdobytej na podstawie tych wszystkich książek i stworzyć fajną aplikację. Prawdopodobnie możesz wycisnąć osobiste projekty gdzieś na CV.
Nie rób tego Nie sprawi, że twoje CV będzie wyglądać bardziej imponująco. Możesz wspomnieć o książkach, które studiowałeś (w przeciwieństwie do „przeczytania”) podczas wywiadu. Ale bądź przygotowany na odpowiedź, które części Ci się podobały, a które nie. Odpowiedź typu „to najlepsza książka do programowania w X” nie jest wystarczająca i pogorszy sytuację.