Pozwól mi to trochę wyjaśnić.
W poprzedniej pracy miałem współpracownika, który ma dobrą reputację w zarządzie. Zawsze kończył na czas. A szefowie byli zadowoleni z jego postępów, więc otrzymał pewne przywileje.
Problem polegał na tym, że inni programiści znali jego tajemnicę. Zoptymalizował regułę 80/20, więc przepracował 20 procent czasu, aby ukończyć 80 procent kodu. Pozostałe (twarde) 20% pozostawiono programistom utrzymania ruchu. Kto (co nie dziwi) został ukarany za brak postępów. Ponieważ jednak ten programista miał dobrą reputację w zarządzie, przeniesienie winy na niego było prawie niemożliwe. (Na szczęście opuścił firmę).
Moje pytanie brzmi: co zrobić jako zespół programistów, jeśli masz takiego programistę w swoim zespole. Czy próbujesz ostrzec kierownictwo przed ryzykiem zrujnowania własnych szans? Czy akceptujesz fakt? Czy są też inne opcje.