Widziałem to wiele razy w SO. Ilekroć pytanie jest niejasne, a pytanie wymaga magicznej odpowiedzi, ktoś lub ktoś zostawia komentarz z odpowiedzią 42. Nawet książka, którą właśnie czytam, używa „42” jako liczby, ilekroć chce, demonstruje jakąś podstawową koncepcję przy użyciu liczby całkowitej . Czy kryje się za tym jakaś historia, czy to tylko zbieg okoliczności?