Ostatnio uczyłem się coraz więcej programistów, którzy myślą, że gdyby pracowali sami, byliby szybsi i mogliby zapewnić lepszą jakość. Zazwyczaj to uczucie wiąże się z poczuciem, że najlepiej programują w swoim zespole, a na koniec pomysł jest całkiem wiarygodny. Jeśli robią najlepsze programowanie i pracują sami (a może nawet więcej), końcowym rezultatem byłoby lepsze oprogramowanie.
Wiem, że ten pomysł zadziałałby tylko, gdybyś miał pasję do pracy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, z zachowaniem dużej dyscypliny.
Zastanawiam się więc nad tym pomysłem i próbuję dowiedzieć się czegoś więcej. Zastanawiam się, czy są znani programiści armii jednoosobowej, którzy w przeszłości dostarczyli (użyteczne) oprogramowanie?