Przeczytałem ten artykuł na temat programowania zorientowanego na język. Wskazuje pewne słabości współczesnego podejścia proceduralnego / OOP do programowania i sugeruje nowy paradygmat programowania, który je rozwiąże
Jestem zwolennikiem małych, luźno powiązanych części programu: o wiele lepiej jest nauczyć się wielu małych rzeczy, z których będziesz korzystać, niż kilku dużych rzeczy, których używasz tylko fragmentów.
Czytając artykuł, mam wrażenie, że autor promował jedną z dwóch rzeczy:
- Wiele łatwo tworzalnych języków skryptowych
- Pojedynczy, łatwo rozszerzalny język, który może przepisać się w celu zaspokojenia potrzeb programisty
Jeśli sugeruje drugie, odpowiedziałbym: „Już gotowe!” i podaj Lisp jako przykład. Jak sugeruje Paul Graham, i tak wydaje się, że języki ciągle się do tego dążą .
Jeśli chodzi o pierwsze, myślę, że to dobry pomysł, jeśli istnieje podstawowy język, który łączy je wszystkie razem. Wydaje mi się, że to słaby punkt: komunikacja między językami. Czy użyłbyś połączeń, które są pojęciem proceduralnym lub przekazywaniem wiadomości, które przypominają mi komunikację międzyprocesową? Z przyjemnością skorzystam z możliwości pracy z małymi językami specyficznymi dla domeny, jeśli można z nich korzystać jednocześnie. Czy takie podejście (LOP) byłoby praktyczne?