Dlaczego pozornie nieproporcjonalna liczba programistów po prostu nie jest miła? [Zamknięte]


47

Może to tylko moje osobiste doświadczenie, ale kojarzy mi się z różnymi grupami i typami ludzi i wydaje mi się, że dziwnie duży odsetek programistów, z którymi się spotkałem, jest „niezbyt miły” lub dla próby lepszej definicji:

  • Protekcjonalny
  • Snarky
  • Negatywne w sposobie, w jaki mówią o ludziach

Jeśli zauważyłeś to samo, jakieś teorie, dlaczego? Wszelkie sugestie, jak uprzejmie lub nie uprzejmie poinformować jednego z tych programistów, jak się zachowują, i zasugerować, aby je poprawić, jeśli chcą być postrzegani jako profesjonalni, z którymi chcieliby pracować?

A może właśnie natrafiłem na złą próbkę i w każdej grupie ludzi, których można wymienić, są złe nasiona.


4
„Może to tylko moje osobiste doświadczenie”. „Negatywne w sposobie, w jaki mówią o ludziach”? To pytanie nie jest przeczące? A może jesteś programistą i twierdzisz, że masz taki zwyczaj?
S.Lott

5
Nie spotkałem się z tym u programistów w nieproporcjonalny sposób. Czy znasz innych ludzi, którzy również to zauważyli?
FrustratedWithFormsDesigner

6
Nie na temat, ludzie są tacy we wszystkich dziedzinach życia!
ozz

7
@Macy, zgadzam się z S.Lott. Jesteś żałosną, zarozumiałą małpką kodową. Jeśli nie czytasz tej książki, naprawdę jesteś idiotą: amazon.com/Dealing-People-You-Cant-Stand/dp/0071379444
Job

21
Myślę, że pewnie próbuje zadać delikatne pytanie, nie będąc palantem. Nie jest tajemnicą, że wielu informatykom brakuje umiejętności społecznych.
Brian MacKay

Odpowiedzi:


56

Zdecydowanie zgadzam się z Masonem Wheelerem , nie sądzę, że nieproporcjonalnie duża liczba programistów nie jest w rzeczywistości miła, ale dla tych, z którymi pracują, może wydawać się tak wyglądać .

Społeczne maniery wspólne dla osobowości, którą trzeba być programistą (bycie wyjątkowo racjonalnym , pedantycznym , potrzebującym racji ) często sprawiają, że programiści wydają się szorstcy dla innych.

Jako programista, który zawsze pracował w zespołach programistów, mogę powiedzieć, że ogólnie wszyscy byli miłymi ludźmi , ale trafne może być stwierdzenie, że mieli nieproporcjonalnie dużą liczbę konfliktów z innymi grupami w firmie.

Innymi słowy, dobre intencje, ale czasem wychodzi to źle.


2
W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci współpracowałem tylko z dwoma lub trzema facetami, którzy byli naprawdę nieprzyjemni w pobliżu, z których jeden był pełnoprawnym Aspergerem. Wszyscy inni mieli po prostu ... inne priorytety niż typy nieprogramowe, co prowadzi do niezamierzonego konfliktu interpersonalnego.
John Bode

15
Uważam, że większość programistów rozgrzewa się, gdy „udowodnisz” swoje kompetencje. Na początku są oporne, ale jeśli udowodnisz swój poziom świadomości i wiedzy, rozgrzewają się one znacznie szybciej. Programiści (w tym ja) chcą od początku rozmawiać o kwestiach technicznych, a kiedy nie potrafimy sobie poradzić, robimy się zrzędliwi.
Chris

16
Zgadzam się, to nie jest tak, że „nie jesteśmy mili”. Mamy tendencję do nazywania rzeczy takimi, jakimi je widzimy. Jesteśmy raczej tępi. I bardziej zależy nam na poprawności systemu niż na polityce. Naszym zdaniem końcowy, dopracowany, działający system będzie reprezentował naszą wartość, a nie to, kogo tyłek całujemy na spotkaniu.
CaffGeek

4
To jest jedna rzecz, której programiści uczą się wcześnie. Odpowiedź lub opinia jest albo słuszna, albo nieprawda. Program będzie działał tylko wtedy, gdy będzie miał rację. To przenika do innych obszarów myślenia i utrudnia niektórym programistom zaakceptowanie, że inni ludzie mają ważne, różne opinie.
Zan Lynx

2
+1 za „trzeba mieć rację”. Tu nie chodzi o kredyt; chodzi o naprawienie błędnego przekonania lub błędu.
gablin

29

Spędź trochę czasu z Rands w spokoju . Wiele myślał o tym, co czyni ludzi technicznych wyjątkowymi, trudnymi, satysfakcjonującymi i frustrującymi. Zacznij od The Nerd Handbook . Zauważa, że ​​kujony mogą odejść, bo nie lubią ludzi:

Kiedy twój kujon wpatruje się w nieznajomego, myśli tylko: „Nie mam systemu do zrozumienia tej bałaganiarskiej osoby przede mną”.

Następnie przejdź do Managing Nerds . Jeden smakołyk:

Tam są chronicznie negatywni frajerzy, ale z mojego doświadczenia w zarządzaniu nerdami częściej zdarza się, że nerd jest gorzki, ponieważ widzieli tę sytuację już cztery razy i gra się dokładnie tak samo.

Oczywiście maluje szerokim pędzlem, a ty nie chcesz zakładać żadnych pojedynczych osób. Mimo to jego opinie nie są nie do pomyślenia. Zastanawiał się, jak najlepiej rozwiązać unikalne problemy z kujonami (lub maniakami lub jakkolwiek chcesz do nas zadzwonić) i doszedł do kilku bardzo interesujących wniosków. Zobacz, czy ma sens.


Chłodny. (więcej listów do gry w system)
CaffGeek

Dzięki Corbin, interesująca perspektywa i +1 za referencje.
Macy Abbey,

19

Wydaje się, że istnieje związek między dziwnością a błyskotliwością. Widzę to każdego dnia. Cokolwiek to jest, nie chciałbym zabierać tego, co dziwne, bo możesz także stracić blask.

Ale jeśli chodzi o mechanikę tej dziwności ...

  • Wiele niepokoi społeczeństwo.
  • Zwykle jesteśmy wyjątkowymi i zbuntowanymi ludźmi, którzy są w porządku z byciem tym, kim jesteśmy.
  • Niektórzy z nas sięgają po arogancję jako mechanizm obronny, ponieważ jesteśmy sprytni i w większości szkół średnich kodeks kochający nie generuje tyle kapitału społecznego, ile powinien (choć generalnie generuje dużo kapitału, co, spójrzmy prawdzie w oczy , to przyzwoite pocieszenie).
  • Podejrzewam, że spora liczba z nas ma przynajmniej zespół pogranicza aspergera.

23
Nie, jesteśmy tylko garstką dziur.
ChaosPandion

8
Hej, mów za siebie, a-hole!
Job

1
Powiedziałbym, że „cokolwiek to jest” jest prostą kwestią definicji. Dziwne jest to, co wyraźnie różni się od normalnego, a blask zdecydowanie pasuje.
Mason Wheeler

Lub a'-holes (a-prime). Snort-śmiech, śmiech Snort- wyregulować okulary
dietbuddha

Poszedłem do specjalnej szkoły dla wyjątkowych ludzi - kiedy zostałem uwolniony na wolność, szok kulturowy był dla mnie dość szokiem kulturowym, gdy zobaczyłem, jak „dzika” była większość ludzi. Zwykły jak dzień Nie byłem przygotowany na interakcje ze złośliwymi ludźmi, którzy nie uczynili inteligentnej myśli priorytetem. Teraz uciekam od ludzi, którzy nie podejmują od razu zdrowego rozsądku lub mówią z pewnym stopniem wyrafinowania. Sprawia, że ​​czuję się dziwnie, ale nie wiem, co jest najgorsze.
qodeninja

14

Wszyscy ludzie techniczni, zarówno programiści, jak i inżynierowie, są przyzwyczajeni do pracy z systemami logicznymi i sprzętem. Ludzie są nielogiczni.

Dodaj do tego fakt, że nasze firmy potrzebują naszej wiedzy, aby móc dalej działać, więc do pewnego stopnia nasi współpracownicy sobie z tym radzą.

Po ponad 20 latach jestem bardziej łagodny niż kiedyś. Nie pozwalam, aby nielogiczne zachowanie innych ludzi przeszkadzało mi. Wykonuję swoją pracę, bardzo dobrze mogę dodać, pomagać ludziom, którzy proszą o pomoc i są gotowi się uczyć, i prawie ignorują tych, którzy wiedzą wszystko, nie proszą o pomoc i są skazani na porażkę. Przynajmniej są zabawne do oglądania.


Wskazówka: jesteś także osobą nielogiczną. Dlaczego mam słuchać waszej nielogicznej argumentacji?
Don Larynx,

10

Nie nazwałbym tego nieproporcjonalnym. Jest mnóstwo ludzi, którzy są, no cóż, niezbyt mili wszędzie. Kolejny przejaw prawa Jesiotra .


2
To niesamowite, a ja nauczyłem się czegoś nowego o Science Fiction, co jest również niesamowite.
Macy Abbey

9

Jestem pewien, że efekt, o którym mówisz, jest do pewnego stopnia obecny, a nie tylko przejawem prawa Jesiotr. Faktem jest, że aby być w ogóle dobrym w programowaniu, musisz bardzo dbać o poprawność.

Spora liczba ludzi „zgodzi się” z rzeczami, o których doskonale wiedzą, że są złe, aby uniknąć zranienia uczuć innych ludzi. W przypadku programowania, to prawie nie działa - jeśli zrobiłeś coś źle, nie ma dużej szansy, że kompilator zdecyduje się zachować problem dla siebie, aby oszczędzić twoich uczuć - i większości twoich współpracowników - pracownicy prawdopodobnie też nie będą (i zwykle nie powinni). Po prostu przez wyeliminowanie ludzi, którzy są zbyt mili, aby powiedzieć ci, kiedy coś spieprzysz, średnia przesuwa się w stronę „nie miło”.

Podejrzewam, że jest też efekt wtórny. Chociaż dość dobrze to opisujemy i często brzmi cynicznie, aby wytrwać wystarczająco długo, aby zostać porządnym programistą, ktoś musi być całkowicie nieuleczalnym optymistą. Bez względu na liczbę błędów kompilatora, które widzimy, musimy być przekonani, że możemy je wszystkie pokonać. Na długo przed ukończeniem choćby jednego małego projektu, poddasz się na zawsze, jeśli w ogóle jesteś pesymistą. Efektem tego jest to, że komentarze wielu programistów uważających za zabawne to te, które większość innych osób uznałaby za potwornie negatywne i często wręcz paskudne. Chociaż większość z nas nie przyzna się do tego, jesteśmy wystarczająco niezdolni do pesymizmu, że większość z nas tak naprawdę nie ma pojęcia, jak negatywne nasze komentarze mogą (i robią) dla większości innych ludzi.


Kocham twój ostatni punkt. To był niesamowity temat. hołd dla op. Miałem wielu ludzi, którzy znali mnie tylko trochę, mówią, że byłem negatywny. Ale kiedy mnie poznają, zdają sobie sprawę, że pomimo tego, co mówię, jestem bardzo pozytywny. Słowa są przeczące, ale podstawowa intencja tego, co mówię, jest w rzeczywistości pozytywna.
CaffGeek

Bardzo dobrze powiedział Jerry, bardzo podoba mi się twoja perspektywa.
Macy Abbey

Ostatni akapit jest doskonale ułożony.
kizzx2 29.01.11

7

Nie ma tylko jednego powodu, ale jednym z nich jest to, co nazywam CES (Cranky Engineer Syndrome). Zwykle spowodowane przez trzymanie się z dala od procesu decyzyjnego, a następnie wrzucenie go, aby naprawić wynikający z nich bałagan. Sytuację pogarsza fakt, że ludzie, którzy nie powinni być w branży, nie mówiąc już o tym, że zajmują pozycję nad tymi programistami, pytają ich, dlaczego nie zostało to jeszcze naprawione. Nie będąc przygotowanym na przynajmniej jedną trzecią drogi do lepszego zrozumienia technicznych szczegółów przyczyny problemu.

Większość programistów po kilku latach doświadczy czegoś takiego, raz, jeśli nie kilka razy. Więc kiedy sytuacja, która zaczyna tak wyglądać, znów się pojawia, mają tendencję do ... no cóż ... zepsutego.


2
+1: * Zwykle spowodowane przez trzymanie się z dala od procesu decyzyjnego, a następnie wrzucenie go w celu naprawienia powstałego bałaganu z tych decyzji. * - Doskonały punkt.
Jim G.

6

Zgaduję, że większość „nie sympatycznych” programistów to mężczyźni, a większość z nich to singielki.

Moje doświadczenie - dla którego uzasadnienie biologiczne - jest takie, że mężczyźni, którzy od dawna byli kawalerami, wydają się być samolubni i bezmyślni.

Oto małe tło. Zabierz naszych najbliższych krewnych naczelnych, szympansy i bonobo. Samce obu gatunków są z natury gwałtowne, konkurencyjne i samolubne. Samice szympansów są samotne, a samce szympansów zmuszają je do seksu i popełniają dzieciobójstwo, aby je ogrzać.

Bonobo działają jednak inaczej. Młodsi mężczyźni próbują tego rodzaju agresywnych taktyk - ale kobiety bonobo są towarzyskie i chronią się nawzajem. Po tym, jak mężczyzna kilkakrotnie został z niego pobity przez gang kobiet, zwykle dochodzi do wniosku, że lepszym podejściem jest bonobo odpowiednik cukierków i kwiatów. Ale oczywiście każde nowe pokolenie męskich bonobo musi się tego nauczyć.

Kiedy docierasz do ludzi, rzeczy są prawie takie same. Kocham dzieci i byłam popularną i odnoszącą sukcesy opiekunką, gdy byłem młodszy. Ale tak słodkie, jak małe dzieci, są także amoralnymi małymi dzikusami, których trzeba nauczyć się cywilizować. A kiedy osiągamy dojrzałość płciową, wszystkie ślady cywilizacji wychodzą przez okno, gdy hormony wchodzą. Pojawiło się również wiele najnowszych naukowych dowodów na rozwój mózgu i fakt, że nastolatki są często szalone i lekkomyślne, ponieważ części ich mózgu przyczyniają się do dobra ocena nie kończy się aż do około 25 lat.

I spójrzmy prawdzie w oczy: większość młodych facetów jest palantami. Naprawdę i naprawdę. Kiedy myślę o wszystkich facetach, których znam, którzy okazali się rozsądnymi ludźmi i gdzie znam szczegóły ich życia, każdy z nich zaczynał jako nierozważny palant. Większość z nich zakochała się w kimś, zachowywała się jak palant, uzyskała ultimatum „poprawia kształt lub wysyła” i zdecydowała, że ​​tak bardzo kocha tę osobę, że zmieniłaby swoje złe sposoby. Z pewnością tak. Kolejny facet, którego znam, wrócił do domu po wieczornym popijaniu, by znaleźć swoje torby zapakowane w holu - nigdy więcej tego nie zrobił, a od wielu lat jest wspaniałym tatą i mężem. I każdy facet, który wypadł dobrze, który nie otrzymał ultimatum, miał jakieś inne, zmieniające życie wydarzenie, które zmusiło go do ponownego rozważenia swoich priorytetów, takich jak niespodziewana śmierć kogoś bliskiego,

Znałem faceta, który był częścią hipisowskiej gminy w latach 70. o nazwie The Farm. Rozpoznali to i mieli lekarstwo. Był to specjalny akademik dla singli o nazwie „The Tumbler” - jak w rockowym bębnie. Samotny facet, który zachowywał się jak palant, musiał tam mieszkać z innymi palantami i musiał tam mieszkać, dopóki wodzowie gminy nie ocenią, że jego szorstkie krawędzie zostały odrzucone i są wystarczająco gładkie, by żyć wokół rozsądnych ludzi.

W każdym razie nasz zawód przyciąga wielu samotnych facetów, którzy od czasu dojrzewania byli niezręczni społecznie (zwani też „maniakami”) i spędzali czas na komputerach lub w Internecie, a nie na kontaktach z prawdziwymi ludźmi. Mają więc te wszystkie biologiczne postulaty „Chcę być agresywnym, bezmyślnym szympansiem”, i nie wyciągnęli wielu ludzkich odpowiedników gangów kobiet bonobo pokonujących bejesus za to, że są nierozważni. Po wystarczająco długim czasie bycie nierozważnym staje się nawykiem, i oto jesteś.

Czasami trwa to również po nawiązaniu związku. Znam kilku prymitywnych programistów, którzy poślubili pasywne kobiety i nadal są szarpnięciami.

To nie tylko programiści. Mam krewnego, który jest potwierdzonym kawalerem i mieszka sam przez prawie sześćdziesiąt lat. Jest naprawdę interesującym facetem na wiele sposobów, ale tak bardzo przyzwyczaja się do wszystkiego i jest tak trudny, kiedy go nie rozumie, że niektórzy z moich krewnych rozważają rodzinne spotkania, które obejmują go z pewnym przerażeniem.

I przepraszam, jeśli niektórzy faceci są urażeni tym, ale jestem facetem, byłem nierozważnym palantem, dopóki nie zobaczyłem, że zatrzymanie się jest dla mnie korzystne, a ja po prostu nie widziałem, aby stało się tak samo z kobietami .


+1 za „niemoralne małe dzikusy”. Myślę, że sprowadza się to do goryczy, wynikającej z punktów, o których wspomniałeś; podłe, aroganckie, zgorzkniałe i często pokręcone osoby są produktem wielu lat zaniedbania ze strony społeczeństwa.
Orbling

4
-1: I spójrzmy prawdzie w oczy: większość młodych facetów jest palantami. Naprawdę i naprawdę. - No chodź! Poważnie? :)
Jim G.

1
@Jim G .: Tak, poważnie! Oczywiście nie przez cały czas lub pod każdym względem, ale wystarczająco często, aby się zakwalifikować. Jeśli myślisz, że to zmyślam, poproś każdą dorosłą kobietę, o której wiesz, że powiedziałaby ci prawdę, a także każdego tatę, którego znasz z córkami w wieku powyżej 15 lat. Podobnie jak Pogromcy mitów, stary, wystaw to na próbę! Oczywiście nie myślałem, że byłem palantem, kiedy byłem nastolatkiem i dwudziestką, myślałem, że jestem naprawdę miłym facetem. Z mojej obecnej perspektywy 52 lat, spoglądam wstecz i myślę: „Wow! Tak wiele razy byłem naprawdę bezmyślną dziurą!”
Bob Murphy

1
@Bob Murphy - +1 Malujesz ciekawe zdjęcie. Czy jednak pomyślałeś, że wielu z tych facetów pasujących do niezręcznych typów może być szarpnięciami po prostu dlatego, że zostali poważnie pobici przez kobiety bonobo? Nie za bycie szarpnięciami, ale za bycie zbyt „miłym” ? Być może bycie potraktowanym za to, że nie jest złym chłopcem, spowodowało gorycz ...
jmort253 30.01.11

1
@ jmort253: Tak, masz rację. Byłem dość sfrustrowany tym w mojej wczesnej połowie lat dwudziestych. Wyglądało na to, że chłopcy z bractwa i jeźdźcy mają wszystkie laski, a „mili” faceci tacy jak ja nie mieli czasu. Odtąd widziałem to, że kobiety znów chcą, aby ich dzieci były ojcami i wychowywane przez osoby pewne siebie i silne . Ale młodzi faceci, którzy są naprawdę tacy i przekazują to, są rzadkością, a młode kobiety często mylą brawurę z prawdziwą pewnością siebie i „miłą” ze słabymi.
Bob Murphy

4

Połączenie introwersji, lęku społecznego i preferencji myślenia nad uczuciem byłoby kilkoma czynnikami, które moim zdaniem przyczyniłyby się do tego, co opisujesz, chociaż nie jestem pewien, jaki procent programistów ma wszystkie te właściwości. Innym sposobem spojrzenia na niektóre z nich jest to, że programiści niekoniecznie martwią się tym, w jaki sposób się spotykają, a zatem to, co można uznać za miłe, jest w pewnym sensie niepotrzebne. Jest to nieco zgodne z odpowiedzią Renesis.

Jeśli chodzi o próbę zmiany tego u niektórych osób, zastanów się dokładnie, jakie rozumowanie chcesz podać tej osobie. Chociaż może istnieć obrona „To jest po prostu zdrowy rozsądek”, zastanów się nad kimś, kto nie ma wszystkich społecznych uprzejmości, którym wyjaśniłeś, dlaczego takie działania należy podjąć. Arogancja może być również czynnikiem, jak również o dość poczucie humoru czasami.


4

Wiele z nich dotyczy tyle emocjonalnego bagażu, który nosimy przez lata. Tak wiele razy, mając do czynienia z ludźmi, którzy obniżają jakość pracy, staramy się opanować nasze umiejętności w środowisku, które nie oferuje wielu przykładów.

Myślę, że tak wielu z nas staje się tak cyniczni po pewnych negatywnych doświadczeniach, które sprawiają, że czujemy się źle, z powodu tego, co robimy i z kim to robimy, dla których możemy stracić poczucie obywatelstwa.

Lub może być tak, że lata wojen o płomienie na różne tematy mogą osłabić upodobania danej osoby.

Może nie ma pełnej odpowiedzi, tylko co możemy zrobić, aby traktować się lepiej, nawet jeśli nie zawsze się zgadzamy. Może to znak, że wszyscy mamy dość bycia tak samotnym, z tak małym komfortem lub wsparciem.

Kto wie?


+1 za zbadanie, że rzeczywiście może istnieć ważny powód, dla którego doświadczeni programiści z czasem stają się mniej przyjemni.
Macy Abbey,

Nienawidzę tego bardziej, bo wiem, że mi się to przydarza, coraz bardziej cyniczny, gdy moja radość z kariery spada. I jestem bardzo miłym facetem.
crosenblum

4

Często się nad tym zastanawiałem i zdecydowanie zgadzam się z twoją ogólną przesłanką ... że niektóre typy osobowości mają tendencję do grawitacji na różnych polach.

Zastanawiające jest dla mnie to, że programiści są bardziej negatywni i mniej osobiści, nawet niż typowi inżynierowie lub naukowcy. Wydaje się więc, że myślenie analityczne nie jest czynnikiem, choć może mieć pewien wpływ.

Kiedy ukończyłem szkołę matematyczną (a później chemię fizyczną), nawiązałem kontakt ze studentami i profesorami z wielu różnych dziedzin. Moja dziewczyna była studentką angielskiego, co jeszcze bardziej poszerzyło moją ekspozycję.

Nauki społeczne i biologiczne zdecydowanie przyciągały ludzi, którzy byli bardziej towarzyscy. Studenci matematyki byli szczególnie dziwaczni i nietowarzyscy. Wziąłem kilka kursów z fizyki i uznałem je za aroganckie, ale przyjazne.

Arogancja zdecydowanie zwiększa bardziej analityczne pole, ale studenci fizyki i chemicy fizyczni (jak ja), choć zdecydowanie dziwaczni, nie byli tym, co uważam za niegrzeczne, cyniczne lub wredne.

Te cechy były zdecydowanie bardziej rozpowszechnione wśród studentów matematyki, a teraz weszły do ​​świata pracy, wśród programistów.

Być może jest to różnica w poglądach na świat. Matematyka i komputery są czysto racjonalne, podczas gdy nauka jest empiryczna i racjonalna. Ludzie o tym racjonalnym punkcie widzenia często myślą, że świat powinien dostosować się do ich racjonalnych modeli, a kiedy nie, stają się cyniczni i sfrustrowani. Cała idea nauki polega na przerobieniu racjonalnego modelu w obliczu sprzecznych dowodów, więc sugeruje to, że mogą być bardziej elastyczni w swoich poglądach. Nie jest zadaniem świata dostosowanie się do twojego racjonalnego modelu, ale twoją pracą jest przygotowanie modelu, który będzie zgodny ze światem.

Możliwe też, że zazdrość naukowa i inżynierska trwa. Masz dobrze wyszkolonych i analitycznych ludzi, ale którzy nie wydają się tak doceniani przez ogół społeczeństwa, jak inżynierowie i naukowcy. W końcu dlatego nazywa się to „informatyką” lub „inżynierią” oprogramowania! Oczywista zazdrość zawodowa.


Hah, dobra uwaga. „Informatyka” jest niemal tak samo próżna i zdesperowana, jak tytuł „Wychowanie fizyczne”.
Rei Miyasaka

4

Myślę, że wiele z tego to nieporozumienia, musiałem trenować, aby inni nie postrzegali mnie w określony sposób. Mam bzdury na punkcie umiejętności społecznych i muszę starać się „dopasować”. Na przykład mała rozmowa, jestem w tym okropny, nie rozumiem.

Może przeglądanie niektórych artykułów Junga i Meyrs-Briggsa może pomóc wyjaśnić to, co postrzegasz jako „niemiły”

http://www.humanmetrics.com/cgi-win/JTypes2.asp

Testuję jako INTJ.


Tym razem dostałem INFP. Ostatni raz dostałem ENFJ. Innym razem mój profesor edukacyjny był rozbawiony i sfrustrowany, gdy otrzymałem 0% we wszystkich czterech parametrach. Albo jestem dziwny, albo parametry Junga zmieniają się z czasem.
Rei Miyasaka

naprawdę 0% na wszystko ??? moje wyniki procentowe zmieniają się od czasu do czasu. ale cały czas testuję jako INTJ. Musisz pracować w towarzystwie, jeśli twoja INTJ nie zdawała sobie z tego sprawy, zanim przeczytałam o Jungu, ale świadomość moich naturalnych „nawyków” sprawiła, że ​​moje życie zawodowe poszło znacznie płynniej w ciągu ostatniego roku lub dwóch
bot_bot

Konsekwentnie oceniam jako INTJ i przez lata uciekałem się do bezczelności: np. Ilekroć nie mam pojęcia, jak rozmawiać, pytam osobę, z którą zamierzam to zrobić. Zapewne oszczędza to czas. Chociaż ludzie zazwyczaj albo dobrze radzą sobie z rozmową, albo potrafią wytłumaczyć, jak to zrobić, i rzadko jedno i drugie.
Chiffa,

3

Jestem programistą i przez większość dnia nie jestem niegrzeczny. Jestem niegrzeczny tylko podczas pracy.

To dlatego, że moja firma podkręca klimatyzator i obniża temperaturę do 55F, czy to latem, zimą czy pomiędzy. W rezultacie jestem zawsze zimny, głodny, gruby i wkurzony. A teraz wracaj do pracy, a-hole!


3

To dlatego, że staliśmy się programistami z tych samych powodów. Jedna wspólna cecha, którą mamy, jako programiści, jest niebezpieczna .

Niebezpieczeństwo prowadzi do arogancji . Arogancja jest formą agresji wywołaną strachem przed innymi. Tak, znowu się bój!

Kiedy więc masz do czynienia z takimi ludźmi, musisz reasekurować ich ego (prawdopodobnie zranione przez lata zastraszania). Im bardziej starasz się je zrozumieć i tym bardziej (szczerze) jesteś nimi zainteresowany (my), aranżacja zostanie odrzucona, a interakcje społeczne z nimi będą dobre, jeśli nie doskonałe.


Co rozumiesz przez „niebezpieczne” w tym kontekście?
Marcie

połącz swoją odpowiedź z powyższym i myślę, że mamy zwycięzcę: „Społeczne maniery wspólne dla osobowości, których wymaga bycie programistą (bycie wyjątkowo racjonalnym, pedantycznym, potrzebującym mieć rację) często sprawiają, że programista wydaje się szorstki inni ”.
czerwony brud

9
„Strach prowadzi do gniewu. Złość prowadzi do nienawiści. Nienawiść prowadzi do cierpienia”?

1
@ Thorbjørn, @Pierre - Myślę, że to była Yoda.
ChaosPandion

2
@Pierre, jeśli to nie brzmi znajomo, masz jakieś filmy do obejrzenia :)

3

Jeśli chodzi o punkt ujemny, myślę, że ma to coś wspólnego z tym, jak piszemy kod. Powiedzmy, że musimy zweryfikować prosty formularz, musimy upewnić się, że nie można go złamać za pomocą dużej kombinacji danych wejściowych użytkownika. Zawsze myślimy o wielu przypadkach, które mogą złamać kod.

Użyj tego samego sposobu myślenia w prawdziwym życiu, a otrzymasz negatywną osobę. Czy potrafisz sobie wyobrazić bardzo pozytywne nastawienie programisty do pisania kodu? Być może negatywny programista po prostu zaciera granicę między środowiskiem programistycznym a prawdziwym życiem.


3

Musimy znaleźć przypadki skrajne, scenariusze, które mogą uszkodzić system. Musimy zobaczyć potencjalną katastrofę, która może wyniknąć z każdej naszej decyzji. Im bardziej negatywnie myślimy, tym lepiej jesteśmy w naszej pracy. „Szczęśliwa ścieżka” przez program jest nudna, przewidywalna, łatwa, możemy ją napisać po południu. To pozostałe 99% pracy sprawia, że ​​praca jest trudna. W naszym kodzie umieściliśmy futerały ochronne.

Nie ufamy żadnym danym, dopóki nie zostanie udowodnione, że jest ono warte. Ta cecha i sposób myślenia, które sprawiają, że jesteśmy świetni w pracy, sprawiają, że czujemy się szarpnięci w prawdziwym życiu.


A moi kumple, którzy robią tylko szczęśliwą ścieżkę, tworzą kod, który uczynił mnie smutnym programistą na uniwersytecie.
Tim Williscroft 28.01.11

3

Spójrzmy prawdzie w oczy: wielu z nas jest na dole społecznego łańcucha żywnościowego.

Nie wiem, czy to raczej przyczyna, czy wynik, ale zdecydowanie jest to część błędnego koła.


2

Najwyraźniej wielu programistów uważa, że ​​są mili. Być może nie jesteśmy i po prostu nie wiemy?

Próbowałem znaleźć sposób na wyjaśnienie ludziom, jak wygląda programowanie. Najbliższe, jakie przyszedłem, to powiedzenie im, aby wyobrażali sobie, że bierzesz matematykę i język w tym samym czasie! Twój czas się już prawie kończy, a ktoś przychodzi i pyta, jak się masz. Prawdopodobnie dostaniesz niegrzeczną, złośliwą, protekcjonalną odpowiedź. Zobacz mnie podczas lunchu, jestem zupełnie inną osobą.

Przynajmniej moim zdaniem większość opisuje mnie jako „często w złym humorze”. Wiem, że przeklinanie i narzekanie brzmi tak, jakby ktoś miał zły czas (przypadek poniedziałku?), Ale nagrodę za rozwiązanie problemu warto trochę wkurzyć (lepiej niż wkurzony).


@Jjeff O - +1 Lubię matematykę ostateczną analogię językową. Użyję tego!
jmort253 30.01.11

1

Doświadczyłem im wymownego rozwiązania. Osoba mówi, że to niemożliwe, bo wszystko się zawiesi. Później dowiedzieliśmy się, że osoba nie wie nic o programowaniu po prostu klikając. Potem jest wściekły i mówi, że programiści nie są mili i chciał się uczyć, ale programiści chcieli powiedzieć, że rozwiązanie nie uczy, bo nie ma czasu na nauczanie. To jest nieporozumienie i niesie emocje tam, gdzie nie ma dla nich miejsca. Programiści są precyzyjni i wykorzystują fakty.


1
Jestem całkowicie zdezorientowany.
Rei Miyasaka,

1

Myślę, że niektórzy programiści są aroganccy. Zarabiają dobrze i nie muszą być dla nikogo mili, w rezultacie nie są. Tak jak przepłacone gwiazdy sportu lub aktorzy zachowujący się jak zepsute bachory.

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.