W tej chwili uczę się Lisp, pochodzę z języka, jakim jest Lokomotywa BASIC -> Z80 Assembler -> Pascal -> C -> Perl -> C # -> Ruby. Moje podejście polega na jednoczesnym:
- napisz prosty skrobak sieciowy, używając SBCL, QuickLisp, closure-html i drakma
- obejrzyj wykłady SICP
Myślę, że to działa dobrze; Rozwijam dobre „gogle Lisp”, dzięki czemu mogę dość łatwo czytać Lisp. Dbam też o to, jak działa ekosystem Lisp, np. Quicklisp dla zależności.
Jednak tak naprawdę brakuje mi wyczucia, jak naprawdę działa doświadczony Lisper .
Kiedy koduję .NET, mam Visual Studio skonfigurowane z ReSharper i VisualSVN. Piszę testy, wdrażam, refaktoryzuję, popełniam. Potem, kiedy mam dość tego, by ukończyć historię, piszę kilka AUAT. Następnie uruchamiam wersję Release TeamCity, aby przekazać nową funkcjonalność klientowi w celu przetestowania i, mam nadzieję, zatwierdzenia. Jeśli jest to aplikacja, która wymaga instalatora, używam WiX lub InnoSetup, oczywiście budując instalator za pośrednictwem systemu CI.
Moje pytanie brzmi: jako doświadczony Lisper, jak wygląda Twój przepływ pracy? Czy pracujesz głównie w REPL, czy w edytorze? Jak przeprowadzasz testy jednostkowe? Ciągła integracja? Pakowanie i wdrażanie? Kiedy siadasz przy biurku, parując kubek kawy z jednej strony i oprawione w ramkę zdjęcie Johna McCarthy'ego z drugiej, co robisz ?
Obecnie czuję, że mam do czynienia z kodowaniem Lisp, ale nie rozwojem Lisp ...