Niedawno ukończyłem refaktoryzację czarnej skrzynki. Nie mogę tego sprawdzić, ponieważ nie mogę wymyślić, jak to przetestować.
Na wysokim poziomie mam klasę, której inicjalizacja obejmuje pobieranie wartości z niektórych klas B. Jeśli klasa B jest „pusta”, generuje sensowne wartości domyślne. Wyodrębniłem tę część do metody, która inicjuje klasę B na te same wartości domyślne.
Muszę jeszcze opracować cel / kontekst jednej z klas lub sposób ich wykorzystania. Nie mogę więc zainicjować obiektu z pustej klasy B i sprawdzić, czy ma właściwe wartości / robi właściwą rzecz.
Moim najlepszym pomysłem jest uruchomienie oryginalnego kodu, twardego kodu w wynikach metod publicznych w zależności od zainicjowanych elementów członkowskich i przetestowanie nowego kodu pod tym kątem. Nie potrafię do końca wyrazić, dlaczego czuję się nieswojo z tym pomysłem.
Czy jest tu lepszy atak?