Niedawno zacząłem pracować z modelem GitFlow zaimplementowanym przez bitbucket. I jest jedna rzecz, która nie jest dla mnie całkowicie jasna.
Staramy się regularnie rozwiązywać nasze problemy techniczne poprzez zaległości, planowanie i wdrażanie zadań refaktoryzacyjnych. Takie oddziały refaktoryzacji kończą się połączonymi żądaniami typu pull develop. Moje pytanie brzmi, gdzie należą oddziały refaktoryzacji w GitFlow ?
- Używanie
featureprzedrostka wydaje się najbardziej logiczne, jednak nie wydaje się całkowicie poprawne, ponieważ refaktoryzacja nie dodaje żadnej nowej funkcjonalności. - Jednak używanie
bugfixprefiksu wydaje się niewłaściwe, ponieważ nie ma faktycznych poprawek refaktoryzacji błędów. - Z drugiej strony, tworzenie niestandardowego przedrostka wydaje się skomplikowane, jeśli nie nadmiernie inżynierskie.
Czy miałeś taką sytuację? Jakiej praktyki używasz, aby rozwiązać ten problem? Proszę wyjaśnić dlaczego.
refactor, wtedy jasne jest, jaką transformację ma wykonać każde scalenie produktu (poprawka: naprawi zepsute zachowanie, funkcja: dodaj nowe zachowanie, refaktoryzuj: zachowaj poprzednie zachowanie). Ale @MrCochese ma rację, to naprawdę powinna być część innej pracy, którą wykonujesz, a nie oddzielne zadanie. Zauważ też, że jeśli twoi refaktorzy zepsują kompilację, nie są refaktorami!