Od roku lub dwóch pomagam w obsłudze projektu typu open source, a projekt zyskał dużą popularność od początku. Program widzi ponad 100 000 pobrań tygodniowo i jest używany przez ponad 60% osób w jego podstawowej dziedzinie, więc oczywiście jesteśmy zachwyceni, że ludzie tak bardzo korzystają z niego.
Problem polega jednak na tym, że baza rozwoju i wsparcia nie wzrosła tak szybko, a my zaczynamy odczuwać coraz większy ból. Niewielka garstka programistów (w szczególności główny programista) staje się dość cienka, a wolontariusze wsparcia technicznego zaczynają się wypalać.
Do tej pory była to po prostu grupa kolesi spędzających czas na IRC, pisząc ten program i pomagając użytkownikom. Nie ma organizacji 501 (c) (3) ani LLC ani nic podobnego.
W tej chwili nie mamy bardzo formalnego narzędzia do śledzenia błędów ani bazy danych problemów (mamy forum z kategorią poświęconą raportom błędów), co, przyznaję, jest czymś, co możemy poprawić, aby zwiększyć liczbę programistów na pokładzie. Ale przypuszczam, że moje prawdziwe pytanie brzmi: w jaki sposób można przejść od małego osobistego projektu do prawdziwej ... rzeczy? W jaki sposób duzi chłopcy, tacy jak GIMP, FFmpeg, Blender itp., Poradzili sobie z tym przejściem?
A poza tym, czy istnieje sposób zaoferowania rekompensaty w ramach projektu FOSS? Przypuszczam, że darowizny pomagają, ale to idzie tak daleko ... dziwne wydaje się zarabianie na wolnym oprogramowaniu, ale jeśli program będzie się poprawiał, nie rozumiem, jak możemy kontynuować bez wynagradzania ludzi do pracy w pełnym wymiarze godzin.
Zasadniczo odczuwamy coraz większy ból i czujemy się „zbyt duzi dla naszych brytyjczyków”. Co możemy zrobić, aby poradzić sobie z tym przejściem i nie poparzyć się w robienie zbyt wielu rzeczy naraz?