To mnie niepokoi od dłuższego czasu. Czy faktycznie warto testować jednostkowo klienta API?
Załóżmy, że tworzysz małą klasę, aby odciąć połączenia do interfejsu API REST sklepu zoologicznego. Petshop jest bardzo prostym API i ma podstawowy zestaw metod:
listProducts()
getProductDetails(ProductID)
addProduct(...)
removeProduct(ProductID)
Podczas testowania musielibyśmy stworzyć próbną usługę lub kpić z odpowiedzi. Ale to wydaje się przesadą; Rozumiem, że chcemy się upewnić, że nasze metody nie przestają działać z błędami literówek / składni, ale ponieważ piszemy funkcje wywołujące metody zdalne, a następnie tworzymy fałszywe odpowiedzi z tych metod zdalnych, wydaje się, że strata wysiłku i że testujemy coś, co tak naprawdę nie może zawieść. Co gorsza, jeśli zdalna metoda ulegnie zmianie, nasze testy jednostkowe zakończą się niepowodzeniem, gdy użycie produkcyjne się nie powiedzie.
Jestem prawie pewien, że coś mi umknęło, że mam niewłaściwy koniec kija lub nie widzę drewna na drzewa. Czy ktoś może ustawić mnie na dobrej drodze?