Znajomy napisał język programowania. Ma składnię przypominającą SGML. Napisał dla niego tłumacza i IDE. On i jego koledzy używają go wewnętrznie jako języka po stronie serwera. Można go również używać do pisania narzędzi wiersza polecenia.
Chce go udostępnić publicznie, oczekując, że ludzie wykupią licencję na korzystanie z niego. Chce zachować kod wyrażający implementację języka dla siebie, ponieważ wiąże się z tym spora część własności intelektualnej.
Powtarzam mu, że minął dzień języków programowania zamkniętego. Mówię: „Spójrz na wszystkie główne języki: zdecydowana większość to oprogramowanie typu open source. Będziesz musiał także wybrać oprogramowanie typu open source, jeśli chcesz, aby ktokolwiek spoza firmy zwracał uwagę na to, co zbudowałeś”.
Czy udzielam mu dobrych rad, czy jest jeszcze miejsce na zastrzeżone języki, za które płacisz?
PÓŹNIEJ
Den zapytał: „czy mógłbyś również wyjaśnić, w jaki sposób język może być źródłem zamkniętym?”
Powiedziałem: „@Den masz rację. Przypuszczam, że to, czego mój przyjaciel chce uniknąć, to sytuacja, w której Microsoft przygotowuje język podobny do Javy, nazywa go J ++, a następnie wdaje się w spór sądowy z firmą Sun o jego Javę Jak zabezpieczyć składnię i metodologię programowania przed przejęciem przez firmę, której wdrożenie może spowodować, że przestaniesz działać? ”