Odpowiedź Josha Kelleya jest jak dotąd NAJLEPSZĄ odpowiedzią, jaką kiedykolwiek znalazłem na temat powodu, dla którego standardowa praca została przerwana. To powiedziawszy, myślę, że istnieje dodatkowa perspektywa do rozważenia w odniesieniu do bazy użytkowników.
Mimo to nie zgadzam się z podejściem Ido Green do tego tematu („Jest to zalecenie dla programistów internetowych, aby nie korzystali już z technologii tak skutecznie”) ...
Wierzę (jak stwierdza vi4m w komentarzach do artykułu Ido Greena):
My (programiści) nadal możemy korzystać z tej technologii. Żaden sprzedawca przeglądarki nie zażądał usunięcia tej technologii ani nie planuje jej usunięcia. Programiści są głosem sieci. Nadal możemy z niego korzystać, może Mozilla zmieni zdanie ;-)
I dodałbym inne logiczne podejście: jeśli tworzysz mobilny ambient ... ¿jakie otoczenie jest w twoich rękach? Odpowiedź: iOS i Android ... Więc jeśli OBA obsługa obsługuje webSQL, a twoim celem jest MASYWNA MOBILNOŚĆ, idź!
Pomyśl, jak duże aplikacje robiły prawie zawsze na początku, najpierw uzyskaj MOST, a następnie (po osiągnięciu sukcesu) odtwórz pracę, aby uzyskać pozostałe mniej (jeśli naprawdę chcesz je osiągnąć lub zostaniesz o to poproszony). Wreszcie, czy nie zawsze sukces wyznacza ścieżkę?
Po przeczytaniu artykułu Nolana Lawsona (w którym jasno widać, że zamierza dać szansę swojemu wynalazkowi) uważam, że ta sprawa stała się nową zimną wojną między gigantami technologii, która nawet nie powinna istnieć. Uważam, że specyfikacje zostały stworzone, aby pozostały (tak długie i nietknięte, jak to możliwe, tym lepiej dla wydajności zorientowanej na klienta). Jak na ironię, zadaniem „facetów ze specyfikacji” jest generowanie NOWYCH specyfikacji (czasami tam, gdzie nie są potrzebne, więc może mieć coś więcej do zrobienia), a także zadania programistów czasami koncentrują się na zmianie i przepisywaniu tego, co już działa, zamiast na rozwiązywaniu nowych problemów i nowe tendencje.
Dla mnie bazy danych po stronie klienta polegały na prostym ułożeniu podobieństw (między serwerem a stroną klienta), abyśmy mogli łatwo tworzyć, przechowywać, przesyłać i pobierać dane. Zgodnie z tym podejściem posiadanie tych samych języków i struktur (przynajmniej dla nas, programistów LAMP opensource) jest proste i logiczne.
Uważam, że zamiar IndexedDB bycia alternatywą z szerszymi i nowszymi możliwościami jest zawsze dobrym podejściem, ale jakoś przypomina mi potrzebę opracowania oprogramowania, które POTRZEBUJE zainstalować (nawet jeśli podstawowe rozwiązanie może pozostać w chmurze). W świecie, który ma tendencję do pozostawania w kontakcie, brzmi to jak A) kwestia kontroli i posiadania lub B) koncentrowanie się na rozwoju potworów po stronie klienta ... ale dla takich potrzeb istnieją aplikacje (w świecie mobilnym) i oprogramowanie (w świecie komputerów PC). Uważam, że celem aplikacji internetowych powinno pozostać głównie rozszerzenie sieci bez względu na urządzenie.
Uważam, że z tego podejścia może wyniknąć ładna infografika.