Szukam algorytmu do obsługi następującego problemu, który nazywam (na razie) algorytmem „złego jabłka”.
Problem
- Mam N procesów działających w M piaskownicach, gdzie N >> M.
- Niepraktyczne jest nadawanie każdemu procesowi własnej piaskownicy.
- Co najmniej jeden z tych procesów jest źle zachowywany i sprowadza cały obszar izolowany, tym samym zabijając wszystkie pozostałe procesy w tym samym obszarze izolowanym.
Jeśli byłby to jeden źle zachowany proces, mógłbym użyć prostej bisekcji, aby umieścić połowę procesów w jednej piaskownicy, a połowę w innej piaskownicy, dopóki nie znajdę złego.
Pytanie
Jeśli źle zachowuje się więcej niż jeden proces - w tym możliwość, że wszystkie są źle zachowane - czy ten naiwny algorytm „działa”? Czy na pewno działa w rozsądnych granicach?
Uproszczenia
Dla celów argumentu załóżmy, że zły proces natychmiast sprowadza piaskownicę, a dobry proces nigdy tego nie robi.