Organizujemy 2 lub 3 sesje szacunkowe z potencjalnym klientem i naszymi programistami, podczas których omawiamy bieżącą pracę i ustalamy kryteria akceptacji. Twórcy oceniają pracę w punktach fabularnych podczas spotkania.
Następnie sprzedajemy klientowi kilka punktów historii. Jest to możliwe, ponieważ ma dobre pojęcie o wartości punktów fabularnych. Mówimy mu, że ma możliwość dostrojenia swojego zaległości / zakresu w trakcie projektu i że będzie to łatwe dzięki wykorzystaniu punktów historii. Mówimy mu również, że będzie często dostarczane działające oprogramowanie, aby mógł monitorować postępy i uzyskiwać nowe informacje.
Uzgodnienie kilku punktów historii gwarantuje, że klient uzyska wartość za swoje pieniądze. Jeśli nie zmieni swojego zaległości, ma projekt stałej ceny / zakresu, ale z mojego doświadczenia wynika, że dokona zmian. Dokonując oszacowań w obecności potencjalnego klienta, staramy się budować relacje oparte na otwartości i zaufaniu.
Udało nam się przekonać klientów takich jak Ty, którzy „chcą budżetu i terminu”, i byli zadowoleni, że naprawdę chcieliśmy zrozumieć, czego potrzebują, zamiast pracować z dokumentu. Pokazaliśmy, że chcemy zainwestować w te projekty.
Podczas sesji szacowania oszacowaliśmy cały ich zaległości. To dało x punktów historii. Sugerujemy dodanie 25% dla funkcji, które nie były jeszcze jasne lub znane w tym czasie. Dzięki szacunkowym zaległościom związanym z umową zapewniono ich, że dostaną wszystko za ustalony budżet.
Pierwotnie oferta dotyczyła czasu i materiału. Ponieważ chcieli mieć ustaloną ofertę cenową, zaproponowaliśmy pracę za podaną przez nas cenę i wykorzystanie dodatkowych 25% punktów opowieści na nieprzewidziane wydatki. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, część 25%, która nie została wykorzystana na pokrycie napotkanych opóźnień, zostanie wykorzystana do zapewnienia większej funkcjonalności dla klienta.
To pobudziło ich na wiele sposobów: po pierwsze, zrobili wszystko, co mogli, aby umożliwić naszym programistom pracę tak szybko, jak to możliwe, ponieważ było to wyraźnie w ich interesie. Nigdy nie musieliśmy czekać na odpowiedzi na pytania. Po drugie, naprawdę rozumieli koncepcję punktów historii. Przed rozpoczęciem projektu usunęli już niektóre historie i poprosili nas o oszacowanie innych. Nie były do tego potrzebne skomplikowane negocjacje kontraktowe.
Informowaliśmy ich o postępach i utrzymywaliśmy bardzo otwartą komunikację. Dostają raport z postępu co 2 tygodnie: x% punktów opowieści wykonanych w% szacowanego czasu pozostawia z% dostępnych dodatkowych punktów opowieści. Mieliśmy trochę trudnego początku, ale udało nam się dogonić szacunki do końca projektu, co pozostawiło 100% dodatkowych punktów historii dostępnych do dalszego rozwoju. Klient był zadowolony, ponieważ otrzymał wszystko, czego naprawdę potrzebował (a to trochę różniło się od jego początkowo żądanych funkcji, niektóre z nich usunął i dodał inne).
Klient był również zadowolony, ponieważ wszystko zostało dostarczone w przewidzianych ramach czasowych (gdzie zrobił również wszystko, co możliwe, aby pomóc nam w pogoni za biletami, natychmiastowym odpowiadaniu na pytania, angażowaniu użytkowników w cotygodniowe spotkania analityczne, a także angażowaniu ich w testy funkcjonalne).
Moja firma była szczęśliwa, ponieważ dostarczyliśmy na czas i zgodnie z budżetem. Moja firma była również szczęśliwa, ponieważ sukces tego projektu otworzył drzwi dla kolejnych projektów. Zostaliśmy nawet wspomniani w miesięcznym magazynie klienta, który został wysłany do ludzi na całym świecie.
Wykonanie dobrych oszacowań było najtrudniejszą częścią projektu, ale przygotowanie sesji szacunkowych z góry pomogło nam zrozumieć trudność i ryzyko. Umożliwiło nam to oszacowanie na podstawie faktów i usunęło wiele niewiadomych.