Istnieje kilka czynników:
- Typ osobowości, który dobrze sobie radzi na portalach społecznościowych (bądźmy nieuprzejmie niegrzeczni i uogólniajmy, że jako „papieski, lubi słuchać własnej rozmowy, mający obsesję teoretyczną, typ anoraka”) absolutnie niekoniecznie jest typem osobowości, która dobrze przewodzący i / lub pracujący z grupą ludzi (bądźmy nieuprzejmie niegrzeczni i uogólniajmy to jako „szmuglujący, radosny, kompromitujący się typ”).
Zasadniczo firmy szukają tego drugiego, a nie tego pierwszego .
Jest to zarówno bardzo smutne (mam na myśli smutne dla nas, pontyfikatorów), jak i bardzo prawdziwe.
Interesujący punkt: pomyśl o swoim prawdziwym BOSS , osobie, która musi radzić sobie ze wszystkimi twoimi problemami przez cały dzień, spraw, abyś czuł się przynajmniej dobrze z sobą, zrównoważył rachunki wszystkich osób, starał się utrzymać wystarczającą ilość pieniędzy przychodzących do twojego działu, aby wszyscy mogą karmić dzieci podczas pieszczot algorytmów pamięci, radzić sobie z gośćmi na górze w zarządzaniu, abyś nie musiał i tak dalej. Czy naprawdę dałbyś latające bzdury, jeśli ta biedna osoba ma jakiekolwiek połączenie z jakąś stroną czatu? Oczywiście odpowiedź brzmi nie, po prostu chcesz, żeby twój szef był dobry w radzeniu sobie z tym żonglowaniem.
- Mówienie o „supergwiazdach” (bądźmy jeszcze raz niegrzeczni) jest trochę zaskakujące. Jesteś supergwiazdą, jeśli jesteś taki sprytny, że zarobiłeś miliony (a przynajmniej sto tysięcy), ponieważ jesteś taki sprytny. Aha, nawiasem mówiąc, aby zrobić, że oprócz tego, że jesteś tak sprytny, musisz, zupełnie przypadkowo, być całkowicie oceniony na poziomie A + pod względem zarządzania pamięcią i skomplikowanych algorytmów. Jeśli patrzysz tylko na tę ostatnią przypadkową część, czyli na całkowitą ocenę A + w zarządzaniu pamięcią i podstępnych algorytmach, to niestety - okropnie - - nieuczciwie - - gorzko ---- jak może być świat tak nieszczęśliwy? ---- jesteś „tylko” kimś, kto ma całkowitą ocenę A + w zakresie zarządzania pamięcią i skomplikowanych algorytmów.
(OK, pomimo całej tej goryczy i smutku istnieje wyjątek od bardzo małej liczby czysto technicznych, naprawdę badań, sposobów na zarabianie pieniędzy - w takich przypadkach, pewną rzeczą, która ma znaczenie, są różne przełomowe badania, być może jako strona humorystyczna wydajesz swój niesamowity wynik na temat przepływu grupowego itd. Ale jest tak mało takich miejsc pracy, że prawdopodobnie nie jest tak naprawdę w duchu pytania „znalezienie pracy w prawdziwym świecie”. I - gorzko - nie robią tego zapłacić tyle).
- Pytanie dotyczy ponadto „dobrze płatnych” prac. (Zignorujemy kwestię, czy 100 000 USD rocznie jest wysoko płatne, czy nie, ponieważ hiperinflacja Bernanke utrudnia nadążanie za takimi liczbami.) Prawdopodobnie jest to niestety bardziej prawdziwe, że rodzaj realistycznej goryczy opisanej w tej odpowiedzi, jest coraz bardziej prawdziwe, jeśli mówisz nie tylko o „pracy” (w której oczekuje się od ciebie zrobienia czegoś konkretnego, do czego zostaniesz poproszony, zapewnianie trybiki w tym procesie), ale w prawdziwej pracy (w której oczekuje się, że w jakikolwiek sposób pozytywnie wygeneruje ogromne kwoty dla firmy, z dnia na dzień )
Wszędzie trudno nadążyć za obecnymi wynagrodzeniami; może to być „100 000 $!” pasuje do „rzadkiej, czysto technicznej” pracy, o której wspomniałem powyżej.
Wydaje się jednak, że duchem pytania jest - parafrazując i upraszczając - czy najwyższe stanowiska mają coś wspólnego ze szczególnie czysto techniczną, matematyczną wiedzą?
Niestety odpowiedź brzmi zdecydowanie nie.
Jest to bardziej „udawanie, zadowolenie, kompromis, typ zawierania umów” - lub, jeśli wolisz być zgorzkniały w innym kierunku - „duży obraz, pomysły napędzane, generowanie i realizacja” - to może - po prostu - wygenerować wystarczającą ilość pieniędzy, na którą stać może niektóre firmy, aby dać tej osobie tyle pieniędzy.
Nie zapomnij - mówiąc, że chcesz „zarobić” fantastyczną pensję, w zasadzie to, co mówisz, to że możesz generować miejsca pracy . Jak to? Jeśli gdzieś zarabiasz 200 tys., Jesteś koniem, który ma na plecach normalnych (10? 25?) Normalnych pracowników wykonujących robotę. Musisz być producentem.
Niestety trudno jest zrozumieć, w jaki sposób niektóre testy doskonałości wiedzy technicznej (strona internetowa czatu SO) mogą w tym pomóc.
Steve Jobs powiedział to wszystko - dobrzy inżynierowie (powiedział) są nie tylko warci 10 lub 20 zwykłych inżynierów, są warte około setek zwykłych inżynierów ... mogą wygenerować tyle produktów, rzeczy i darmowych miesięcznych przepływów pieniężnych dla firmy. Myślę, że właśnie to Jobs uważałby za jedną ze swoich supergwiazd. Trudno zrozumieć, jak czysto techniczny aspekt ( konieczność ) może to przynieść.
Jeśli takie jest znaczenie pytania w kontekście „dużych miejsc pracy”, to prawdopodobnie jest to odpowiedź.