To pytanie dotyczy logistyki, a nie pytanie techniczne.
Moja firma zleciła prace nad oprogramowaniem wbudowanym. W szczególności zapłaciliśmy kontrahentowi za opracowanie systemu wbudowanego dla nas, ponieważ nie mamy odpowiedniej wiedzy wewnętrznej, aby zrobić to sami (mamy tylko programistów aplikacji komputerowych).
Tak więc kontrahenci zakończyli oprogramowanie i zapytali, czy mogą nam je dostarczyć na maszynie wirtualnej. Maszyna wirtualna to maszyna z systemem Windows 8 zawierająca wstępnie skonfigurowane IDE CodeWarrior z kodem źródłowym jako projekt CodeWarrior. Chodzi o to, że pozwoli nam to dokonać zmian kodu w maszynie wirtualnej, która jest już skonfigurowana do dalszego rozwoju tego projektu.
Czy są wady tego działania, a nie przeprowadzanie ich przez proces konfigurowania własnych maszyn programistycznych w celu wprowadzania zmian w kodzie projektu? Jedynym problemem, jaki mogę przewidzieć, jest to, że maszyna wirtualna działa wolno i odbudowanie projektu zajmuje dużo czasu po wprowadzeniu zmian w kodzie. Ale z drugiej strony podoba mi się pomysł uzyskania wstępnie skonfigurowanego środowiska programistycznego dla systemów wbudowanych, więc nie muszę dodawać kolejnych IDE na komputerze dewelopera aplikacji komputerowych.
Naprawdę nie mogę wymyślić dobrego powodu, aby nie zaakceptować dostawy maszyny wirtualnej, ale po prostu chciałem uruchomić ją przez tę społeczność na wypadek, gdyby czegoś mi brakowało.