Ludzie nie chodzą do pracy z zamiarem popełnienia błędów, a żadna ustanowiona strategia, aby szczególnie obwinić za to, co może być błędem ludzkim, jest absurdalna - nie wspominając o wyjątkowo nieprofesjonalnym.
Przynajmniej „strona odpowiedzialna” wyznaczona do przejęcia i „naprawienia” problemu lub przedstawienia planu śledzenia i / lub zapobiegania podobnym zdarzeniom byłaby dobra. Czasami rozwiązaniem jest nic innego jak dodatkowe szkolenie. Pracowałem dla wielu firm, w których było to częścią twojego opisu stanowiska, aby uzyskać wykształcenie „firma opłacona / czas pracy”. W jednym miejscu zbudowano nawet całe „centrum szkoleniowe”, które miejscowa uczelnia „czasami pożycza” na kursy technologii przemysłowych.
Przez ostatnie 20 lat pracowałem w środowisku produkcyjnym, w którym błędy programistyczne nie tylko powodują błędy, fizycznie niszczą rzeczy i / lub gorzej, powodują krzywdę ludzi. Jednak jedną stałą w każdej dziedzinie produkcji, która jest silna, jest to, że w żadnym wypadku nie można nikogo winić. Ponieważ jest to wada systemu, prosta i prosta - a nie wada ludzi. Spójrz na to w ten sposób - użycie sprawdzania pisowni - wysoce skuteczne narzędzie dla tych, którzy mają mniej szczęścia w dziedzinie tekstowej wirtuozerii, a może tylko tych, którzy są nieco przepracowani ... ale w żadnym wypadku nie jest to metoda winy lub odpowiedzialności.
Środowisko pracy, bez względu na to, jakiego rodzaju lub do jakiego celu służy, to system. System złożony z pojedynczych elementów, które właściwie „dostrojone”, działają w całkowitej harmonii - lub w pewien sposób na pozór.
Sugerowana lektura części szefa: 7 nawyków bardzo skutecznych ludzi
Wygląda na to, że przydałby mu się pokora, jeśli nie sprawdzenie rzeczywistości. Jest tak samo częścią zespołu, jak wszyscy inni, i musi zdawać sobie sprawę, że - albo to po prostu nie zadziała, a ostatecznie będzie trzymał torbę niezależnie od tego.
Sugerowana lektura i / lub badania z twojej strony:
Przyjrzyj się 5, dlaczego analiza, analiza przyczyn źródłowych ... wszystko, co stawia cię w lepszej pozycji do zaoferowania rozwiązania, a nie problemu . A twoje spory z szefem to tylko problem, a nie rozwiązanie. Zaoferuj mu coś lepszego, coś, co ma sens, a nawet bądź przygotowany, by pozwolić mu przypisać sobie ten pomysł.
W tej chwili nie wydaje się, żeby był gotów cokolwiek naprawić, ponieważ nie ma głębokiego zrozumienia tego, co jest zepsute, jeśli coś jest w ogóle zepsute - poza jego mentalnością „jestem szefem”.
Powodzenia! Mam nadzieję, że zdołasz sobie z tym poradzić w sposób, który jest akceptowalny dla wszystkich, szczególnie w obecnych czasach.
EDYCJA: Osobiście, z własnego doświadczenia ... „Śmiało, obwiniaj mnie. Bo na pewno naprawię to i zejdę na dół, kiedy to się powtórzy, kto będzie tam, aby uratować dzień? Tak, ty zgadłem ... z wielkim uśmiechem. "