Kiedy / dlaczego łatwiej jest prosić o wybaczenie niż prosić o pozwolenie? [Zamknięte]


27

Powiedzenie „Łatwiej błagać o wybaczenie niż poprosić o pozwolenie” wydaje się dość popularne wśród programistów, a IIRC przypisano Grace Hopper. W jakich sytuacjach jest to zwykle prawda i dlaczego, według ciebie, taka sprzeczna z intuicją propozycja miałaby miejsce?


13
@Thorbjorn: Lepiej błagałby o wybaczenie.
Andrew Grimm,

3
Zauważyłem podobne zjawisko u poprzedniego pracodawcy: jeśli powiedziałem „W zeszłym tygodniu przepracowałem długie godziny, czy mogę wziąć dzień wolny?” powiedziałby „nie”, ale gdybym powiedział „Czy mogę wziąć dzień wolny, będę pracować przez wiele godzin, żeby to zrekompensować?”, odpowiedziałby „tak”. Idź rysunek :)
Benjol

Jak się tego nauczyłem, mój szef kazał mi to zrobić. Miał na myśli robienie rzeczy szybciej, zawsze możemy poprawić błędy - jego słowa brzmiały: „Ufam twojemu osądowi”
superbohater

Odpowiedzi:


29

Myślę, że jednym ważnym powodem jest odpowiedzialność. Prosząc o zgodę, przenosisz odpowiedzialność na osobę, o którą pytasz, aby osoba ta mogła odmówić tylko uniknięcia odpowiedzialności za wynik, w przypadku niepowodzenia.

Z drugiej strony, gdy już to zrobisz, nie będzie już problemu. Nawet jeśli wynik był porażką, nadal jesteś odpowiedzialny, bez względu na to, czy dostaniesz przebaczenie, czy nie.


14
Któregoś dnia współpracownik zapytał szefa: „Czy mogę to zrobić?”. Mądry szef, nie chcąc odmawiać miłemu facetowi, ale będąc szefem, odpowiedział: „Gdybym musiał oficjalnie odpowiedzieć na to pytanie, odpowiedziałbym„ nie ”.
mouviciel

6
Czasami nie pytając, robienie to jedyny sposób na załatwienie sprawy w biurze pełnym biurokratycznych popychaczy papieru, którzy boją się podjąć decyzję. W istocie jest to przeciwieństwo menedżera.
Neil

Podejmowanie decyzji oznacza przyjęcie odpowiedzialności za tę decyzję, która prowadzi do niepowodzenia. Menedżerowie, których spotkałem w przeszłości, niekoniecznie są wyłączeni z zarządzania. Osiągnęli swoją pozycję, nie podejmując decyzji, które doprowadziły do ​​niepowodzenia (niestety, jeśli jesteś kontrahentem takim jak ja, to absolutnie niemożliwe jest uzyskanie od nich bezpośredniej decyzji o pójściu naprzód). Jeśli mimo wszystko zdecydujesz się pójść naprzód (bez pozwolenia) i doprowadzi to do niepowodzenia, menedżer nie musi ponosić odpowiedzialności za złą decyzję.
Evan Plaice

22

Ponieważ gdy coś zostanie zrobione, o ile nie pogorszy to sprawy, często łatwiej jest to zostawić niż wyjąć (tzn. „To, co zostało zrobione, zostało zrobione”).


12

To jest polityka, cała polityka.

Widziałem, jak to się czasem zdarza, gdy kierownictwo lub klient nakładają zbyt wiele barier na proste zmiany (np. Przeglądy „jakościowe” przez osoby, które nic nie wiedzą o systemie i muszą uzyskać podpis ze zbyt wielu obszarów biznesowych), że czasem po prostu „zdzierać bandaż” jest szybszy i łatwiejszy: nie mów zbyt wielu osobom, po prostu dokonaj zmiany, a jeśli to zadziała, wszyscy będą zadowoleni, możesz uderzyć się w nadgarstek za „nieprzestrzeganie procesu” itd.

Oczywiście, jeśli zmiana się nie powiedzie, może się okazać, że nakłada się jeszcze więcej procesów ... ale to ryzyko, które podjąłeś.

(zrzeczenie się odpowiedzialności: nie mam problemów z kontrolą jakości, kontrolą i równowagą - o ile są one uzasadnione)


7

Myślę, że to o wiele bardziej skomplikowane niż myślisz. Oto moje dwa poglądy na problem:

Pytanie nie kosztuje nic

Zawsze jestem niesamowita, kiedy słyszę dyskusję na temat wzrostu wynagrodzeń. Ludzie narzekają, że nie są zwiększani. Ale jeśli nie zapytają (chyba że są w zarządzaniu automatycznym i z góry ustalonym wzrostem wynagrodzeń), nic nie dostaną po prostu czekając.

Tak samo jest z samochodem sąsiada, którego chcesz pożyczyć ... Możesz pomyśleć „on pomyśli, że jestem .....” lub „Ona nie zaakceptuje, ponieważ .....” lub „On będzie prawdopodobnie i tak potrzebuję ... ".

Prawda jest taka, że ​​nie wiesz, dopóki nie zapytasz. Jednak sposób, w jaki działa nasz mózg, wypełni nasz umysł niepomocną myślą, którą sam stworzyłeś. W większości przypadków są one fałszywe.

Więc pytanie może być pierwszą rzeczą do wypróbowania.

Zrób to zamiast pytać, aby zapobiec odmowie. Jeśli ci się nie uda, możesz przeprosić

To stwierdzenie jest również prawdziwe, ponieważ w przedsiębiorstwie, w którym obowiązki są jasno określone i gdzie ludzie są oceniani na podstawie ich indywidualnych osiągnięć.

Jeśli poprosisz osobę odpowiedzialną za inny dział o coś, co może (myślał, że stworzył) wpłynąć na niego negatywnie, ale wynik (jeśli pozytywny) nie wpłynie na niego, z pewnością odmówi, aby był bezpieczny.

Dwie odpowiedzi są bardzo podobne: strach. W pierwszej odpowiedzi jest to TWÓJ strach, w drugiej - strach O NICH.

Aby przezwyciężyć strach przed innymi, nie pytaj. W wielu przypadkach odniesiesz sukces, a w przypadku niepowodzenia, tak ... przeprosiny będą wystarczające.

W większości przypadków nie jest to niefortunne, ale jest to ryzyko, które MUSISZ podjąć, aby osiągnąć postęp w życiu i karierze.


Czy czytałeś kiedyś Olivera Twista? :-)
gnasher729

6

W organizacji hierarchicznej kierownictwo wyższego szczebla zazwyczaj nie ma pojęcia o temacie, nad którym pracujesz; wtedy ich decyzje są nieuchronnie oparte na tym , jak przedstawisz im swoje sugestie. Reprezentowanie pomysłów technicznych osobom nietechnicznym jest niezwykle trudne: jeśli je wyjaśnisz, nie rozumieją niczego i mogą z tego powodu odmówić. A jeśli wytłumaczysz to, aby zrozumieli, nie mówisz tego tak, jak jest. Czy to też etyczne? Dlatego najlepszym rozwiązaniem może być właściwe postępowanie zamiast próbowania wyjaśnienia tego w tak kwiecisty i fałszywy sposób, że kierownictwo się z tym zgadza.

To nie jest nieodpowiedzialne. Nawet jeśli poprosisz o zgodę, wynik będzie silnie zależał od tego, jak reprezentowałeś swój problem. Skoro jesteś w stanie wpłynąć na decyzję w ten sposób, po co zawracać sobie głowę? Po prostu zrób to i zepsuć biurokrację. Przynajmniej nie kłamiesz. Kluczową kwestią jest to, że wiesz, że to jest właściwe .

Oczywiście musisz być cholernie pewny, że masz rację, ponieważ teraz podejmujesz ryzyko. Oszczędzasz czas i wysiłek twojego i kierownictwa; niemały wyczyn.


4

Gdy pytasz o pozwolenie, osoba, o którą pytasz, musi wyobrazić sobie konsekwencje, które MOGĄ się zdarzyć, jeśli możesz to zrobić. Może to obejmować okropne rzeczy, takie jak bankructwo firmy. Osoba niechętna do ryzyka (lub taka z nieokreśloną wyobraźnią) powie ci „nie”. Nie mogą ich zachwiać ewentualne korzyści z twojego planu. Jeśli po prostu pójdziesz dalej i zrobisz to bez pytania, jeśli otrzymasz zasiłek, prawdopodobnie nie zostaniesz ukarany ani skarcony. Jeśli dostaniesz małą konsekwencję, dostaniesz małą karę. Oczywiście, jeśli zbankrutujesz swojego pracodawcę, to wszystko się skończy.

Nie mogę zatrudnić osoby, która będzie musiała ze mną skontaktować przy każdym e-mailu, w każdym wierszu kodu, stale chcąc uzyskać pozwolenie na wykonywanie swojej zwykłej pracy. Ale ktoś, kto pomyślałby, że ryzykowanie całej firmy śmiesznym hazardem (firmy, która nie należy do nich, bo ja nie jestem jej właścicielem) byłoby w porządku, nadal by mi nie działało, nawet gdyby hazard się opłacił. Musisz być w dość dużej i głęboko zamkniętej organizacji (na przykład wojsko amerykańskie), aby przyjąć taką postawę - i musisz bardzo dobrze zrozumieć ryzyko.


2

To, czego doświadczyłem, jest czasem trudne do argumentowania, aby wprowadzić pewne zmiany w procesie pracy lub narzędziach. Tak długo, jak działa obecny proces i narzędzia, żaden menedżer (lub współpracownicy) może nie mieć silnej motywacji, aby przejść na ryzyko wypróbowania czegoś nowego, co a) może nie być faktycznie lepsze lub b) może zawieść.

Wchodzi w to czas i zasoby, ludzie mogą się przystosować itp. Jeśli pójdziesz z góry i poprosisz o zmianę, możesz spotkać się z niechęcią i będziesz musiał przedstawić mocne argumenty. Może być wiele powodów, dla których menedżer nie chce wprowadzać zmian i niekoniecznie dlatego, że są leniwi lub nie do zmiany. Ale pytasz o ostateczną decyzję lub „Idź!” co faktycznie nakłada odpowiedzialność na twojego kierownika.

Jeśli po prostu wprowadzisz zmianę i zakradniesz się do swojego miejsca pracy w momencie, gdy zmiana stanie się oczywista dla decydentów, być może już udowodniłeś, że:

a) Można to zrobić.
b) Działa.
c) Poprawia twoją pracę.
d) Nie wymagało to zbyt wiele zasobów.

... i tak dalej.

Jeśli to się nie powiedzie, mogą pojawić się pewne konsekwencje, ale jeśli nie pracujesz z gównianym szefem, mogą one nie iść za ciosem w nadgarstek i skromną wymówką pochodzącą od ciebie.

Zrobiliśmy to raz, gdy próbowaliśmy wkraść się do innego systemu śledzenia błędów za plecami CTO. To miejsce było nienawidzone z pasją przez wszystkich w zespole deweloperów (ale zostało ocenione - nie przez żadnego dewelopera - i opłacone, więc oczekiwano, że z niego skorzystamy) i pozostało nam trochę licencji na inną .

Niestety, ten przypadek prośby o wybaczenie zamiast zgody nie powiódł się. Poproszono nas o powrót do starego systemu. Nie wiem, czy ktoś naprawdę musiał odpowiedzieć na CTO.

Zasadniczo, prosząc CTO o zmianę systemu śledzenia błędów i uzyskanie pozwolenia: zerowa szansa.

Z drugiej strony, zaczynając go używać (bez wydatków innych niż czas poświęcony na jego konfigurację), a następnie sprawdzając, czy możemy uzyskać jakieś pozwolenie PO fakcie: Nie jest to duża szansa, ale znacznie większa niż zero.


2

Wygląda na to, że słyszałem / czytałem, że oświadczenie poprzedza admirała Hoppera, ale nie pamiętam szczegółów. Podejrzewam, że oryginalne źródło straciło czas.

W każdym razie po raz pierwszy słyszę „Łatwiej jest przeprosić niż poprosić o pozwolenie” podczas przemówienia, które wielka dama wygłosiła, gdy pobliska uczelnia otwierała nowe centrum komputerowe w 1985 roku. Wyjaśniła, że ​​admirałowie, o których mówiła, nie zrobili tego zazwyczaj rozumie, co próbowała osiągnąć. Ich domyślną odpowiedzią na wszystko, czego nie rozumieli, było „Nie”. Jednak prawie zawsze byli zadowoleni z wyników, jeśli zignorowała ich odpowiedź. W ten sposób szybko zorientowała się, że łatwiej było po prostu kontynuować bez pytania o zgodę; jeśli ktoś był zdenerwowany, mogła po prostu powiedzieć, że jej przykro.

Moja nanosekunda była cenioną pamiątką, dopóki nie zagubiła się kilka lat temu. :-(


1

dlaczego wierzysz, że taka sprzeczna z intuicją propozycja się utrzyma

Jest to punkt widzenia, który opowiada się za podejmowaniem ryzyka. Z tego punktu widzenia, jeśli nie podejmiesz ryzyka, nie testujesz wody i nie osiągniesz maksymalnego potencjału.

Jeśli zgadzasz się, że uczysz się na własnych błędach, możesz zgodzić się z tym stwierdzeniem. Może się zdarzyć, że siniaki, które przyjmujesz, nie są tak złe, jak sobie wyobrażałeś, a kiedy odniesiesz sukces, możesz zostać nagrodzony w nadmiarze, ponieważ „wykazałeś przywództwo”.

Ten wzór myśli sprawia, że ​​koncepcja jest intuicyjna, jeśli nie praktyka.

W jakich sytuacjach jest to zazwyczaj prawda

Takie podejście jest najbardziej cenne dla kogoś, kto znajduje się w nowej sytuacji zawodowej, ale ma ugruntowaną historię (zakładając właściwe zarządzanie). To wtedy błędy są najczęściej wybaczane (przy założeniu zdrowego rozsądku, intencji i uzasadnienia), a postęp będzie najbardziej nagradzany.


3
Rozważę tę niebezpieczną radę dla zielonego programisty. Korzystając z tego powiedzenia, naprawdę musisz mieć rację przez większość czasu, a niedoświadczony programista tak nie będzie. Co więcej, warto ustalić wartość firmy, aby mieć większe szanse na wybaczenie. Jeśli zielony programista spróbuje czegoś poza swoim autorytetem, a to wybuchnie, cóż, w puli zadań są inni programiści.
David Thornley,

@David: Dobra uwaga. Wydaje mi się, że trudno właściwie korzystać z tej rady, chyba że jesteś już gwiazdą rocka. Natknąłem się na co najmniej kilka osób, które uważały się za zielone (ale tak naprawdę nie były), szczególnie dlatego, że nie słuchały tej rady.
Merlyn Morgan-Graham

1
@David: Próbowałem go edytować, aby lepiej pasował do scenariusza. Zgadzam się, że prawdziwie zieleni programiści z pewnością strzelą sobie w stopę, jeśli wejdą zbyt głośno, zbyt wcześnie.
Merlyn Morgan-Graham
Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.