Jedną z zalet Agile jest to, że każdy zespół może określić, co jest dla nich najlepsze, i iść z tym.
Jednak: czy należy robić notatki? Nie; z mojego doświadczenia wynika, że w chwili, gdy zespół decyduje się na powrót do niektórych podstawowych zasad, takich jak:
- osoby i interakcje między procesami i narzędziami (udokumentowane młyny, które zaczynają nie być podobne do młyna) ORAZ
- działające oprogramowanie w oparciu o obszerną dokumentację (scrum minut pewnego dnia, kto wie, co będzie dalej)
wtedy ten zespół zacznie odchodzić od Agile i podejść do pracy wymagającej większej ilości dokumentacji i niskiej prędkości.
W „To nie tylko wstanie” Martina Fowlera nie ma wzmianki o robieniu notatek lub dokumentowaniu „minut” spotkania stand-up. Jedyne, co należy zabrać ze spotkania stand-up, to PREZENTY:
- Aby dobrze rozpocząć dzień
- Aby wesprzeć poprawę
- Aby wzmocnić nacisk na właściwe rzeczy
- Aby wzmocnić poczucie zespołu
- Aby przekazać, co się dzieje
Jako urządzenie mnemoniczne pomyśl o PREZENTACH: Dobry Start, Ulepszenie, Koncentracja, Zespół, Status
Jeśli jednak ktoś ma blokadę, której potrzebujesz, aby pomóc mu przepracować i zanotujesz, co mówią, to jest zupełnie inna. - znokautuj to.
Jako punkt odniesienia jestem właścicielem produktu i teraz mentoruję ScrumMaster w mojej firmie oraz wszystkich spotkań Agile, które odbywamy (scrum, planowanie sprintu, przegląd sprintu, retrospekcja sprintu), jedyne, które przyjmujemy oficjalnie minuty są retrospektywne, ponieważ daje to zespołowi coś konkretnego, nad czym należy popracować i do którego można się odwołać w następnym sprincie (a te „minuty” to kilka zestawów krótkich pocisków).