Porównuję to do budowy domu, gdybyśmy żyli w dziwnym wszechświecie z egzotycznymi cząsteczkami i anty-czasem:
Masz pomysł na naprawdę fajny dom, więc zbudujesz przybliżony szkic tego, jak będzie wyglądał, i masz ogólny plan dalszego postępowania. Idziesz do sklepu z narzędziami i kupujesz drewno, aby zbudować ściany, ale one wciąż przewracają się, ponieważ ziemia jest nierówna. Więc idź i kupuj cement, aby założyć fundament, ale cement nie wyschnie i nie wiesz, dlaczego. Wracasz do sklepu z narzędziami i pytasz dlaczego, ale pracownik popada w katatonię. Idziesz do 8 różnych sklepów z narzędziami, dopóki jeden nie powie ci, że użyty cement został opracowany jesienią 1989 roku, ale kupiłeś swoją nieruchomość zimą 1989 roku, więc są one niezgodne, a on sprzedaje ci najnowszy cement 2013.1.1. Wracasz, aby położyć fundament, a gdy tylko to zrobisz, cement znika. Tym razem wszyscy pracownicy popadają w katatonię, więc przeszukujesz swój dom i okazuje się, że był to kiedyś ośrodek badań jądrowych. Następnie przejrzyj wyniki badań jądrowych na glebie i stwierdzisz, że powoduje ono wolne rodniki. Wyszukujesz to w Google i zaczynasz badać promieniowanie elektromagnetyczne, potem fermiony, potem bozon, potem teorię strun i coś o kocie. Nie chcesz się poddawać, ponieważ zmarnowałeś tyle czasu, więc mocno uderzyłeś w butelkę. Przychodzisz do domu późno i wyładowujesz gniew na żonie, twierdząc, że to ona jest powodem, dla którego nie możesz zbudować domu, ponieważ ona i dzieci zajmują cały twój czas ... Około 3 miesięcy po tym zdajesz sobie sprawę, że odszedłeś i coś o kocie. Nie chcesz się poddawać, ponieważ zmarnowałeś tyle czasu, więc mocno uderzyłeś w butelkę. Przychodzisz do domu późno i wyładowujesz gniew na żonie, twierdząc, że to ona jest powodem, dla którego nie możesz zbudować domu, ponieważ ona i dzieci zajmują cały twój czas ... Około 3 miesięcy po tym zdajesz sobie sprawę, że odszedłeś i coś o kocie. Nie chcesz się poddawać, ponieważ zmarnowałeś tyle czasu, więc mocno uderzyłeś w butelkę. Przychodzisz do domu późno i wyładowujesz gniew na żonie, twierdząc, że to ona jest powodem, dla którego nie możesz zbudować domu, ponieważ ona i dzieci zajmują cały twój czas ... Około 3 miesięcy po tym zdajesz sobie sprawę, że odszedłeśprawie kończąc dom, nawet nie wiedząc, dlaczego chciałeś go zbudować.