Moja uczelnia ma moduł do tworzenia oprogramowania z prawdziwym klientem. Niektórzy członkowie mojego zespołu cały czas pracują w pracowni komputerowej, która jest wyjątkowo hałaśliwym środowiskiem z wieloma zakłóceniami i rozproszeniami. Zawsze mówi około 30 osób. Ludzie zawsze odwiedzają Facebooka, YouTube'a lub żartują sobie, oprócz „pracy”. Niektórzy członkowie mojego zespołu pracują 3 godziny dziennie w tym środowisku.
Uczestniczę w cotygodniowych spotkaniach zespołu i intensywnie korzystam z naszego internetowego systemu zarządzania projektami. Adresuję wszystkie e-maile, a klient czatu jest zajęty, ale dostaję wiadomości. Podczas rozwiązywania problemów często korzystam z zasobów internetowych. Jednak poza spotkaniami zespołu i sesjami programowania w parach, większość pracy wykonuję w cichym otoczeniu, w którym mogę się skupić i skoncentrować, a także blokować wszelkie zakłócenia zewnętrzne i wewnętrzne. Skupiam się na swoim zadaniu w 100%. Uważam, że jestem w ten sposób około 10 razy bardziej produktywny niż w laboratorium i mogę wykonać dużo pracy.
Problem polega na tym, że nasi tutorzy lub „zarząd” nie widzą, żebym pracowała w laboratorium. Tak więc nie wydaje mi się, aby im pracować. Dlatego myślą, że nie pracuję w zespole. Jak mogę ich przekonać, że pracuję w zespole, ponieważ mam dużo komunikacji ze swoim zespołem, ale jednocześnie lubię pracować na własną rękę? Chciałbym to udowodnić, ponieważ ponieważ dużo pracuję sam i niekoniecznie wykonuję całą pracę w laboratorium, nadal jestem produktywnym członkiem zespołu.
UPDATE Zarząd powiedział mi, że problem polega na tym, że spędzam pracę w zespole przez 60% mojego czasu, a ja pracuję sam przez 40% czasu. Powiedzieli mi, że powinienem spędzić 99% czasu na pracy z moim zespołem twarzą w twarz w laboratorium, czyli biurze.
Kilka istotnych komentarzy do niektórych odpowiedzi, których niektórzy mogą przegapić:
„Problem polega na tym, że tak naprawdę nie muszę o nic pytać mojego zespołu, ponieważ wolę sam google. Z jakiegoś powodu ufam Google znacznie bardziej niż mojemu przełożonemu lub członkom zespołu. Dlatego często się z nimi nie zgadzam. Nie jestem pracując w zespole, ponieważ w zasadzie wykonuję pracę w sieci.
„Ufam informacjom, które znajduję w Internecie (tj. SE), bardziej niż specjalistycznej wiedzy mojego przełożonego lub kolegów z zespołu”.
AKTUALIZACJA 2 Przestałem wykonywać jakąkolwiek poważną pracę w domu, po prostu zostaję teraz w laboratorium i bawię się ze swoim zespołem, a także od czasu do czasu pracuję. Jak pokazuje zaakceptowana odpowiedź, nie chodzi o to, że jestem produktywny, ale raczej spełniam oczekiwania moich menedżerów i kolegów z zespołu. Jeśli ja i mój menedżer mają różne poglądy na temat tworzenia oprogramowania, to menedżer się liczy, ponieważ mają moc mnie zawieść / zwolnić. Moim zdaniem spotkania twarzą w twarz nie są tak skuteczne jak rozmowy online, a praca w głośnym laboratorium nie jest tak produktywna jak praca w spokojnym otoczeniu. Myślę, że koledzy z drużyny nie powinni być w stanie przeszkodzić mi w dowolnym momencie, kiedy jestem w trakcie zadania. Myślę, że potrzeba co najmniej 50% czasu na samodzielną pracę produkcyjną i 50% czasu na synchronizację z zespołem. Tak czy siak,