Inżynieria oprogramowania to inżynieria.
Jednak większość ludzi, którzy nazywają siebie inżynierami oprogramowania, nie są inżynierami. Wiele z tych, którzy nie są programistami i programistami, niekoniecznie musi postępować zgodnie z procesem inżynieryjnym. Nie ma w tym nic złego, ponieważ a) kodowanie ma fundamentalne znaczenie dla inżynierii oprogramowania, a 2) jest nauką samą w sobie. Ale proces inżynierii ma fundamentalne znaczenie dla bycia i pracy jako inżynier. To jedna grupa.
Druga grupa, niestety dość duża, nie jest programistami / programistami. Są tylko hackami, małpami kodowymi, które rzucają gównem na swoje monitory i sprzedają jakiekolwiek patyki (cytowane skądś, nie pamiętają gdzie). Głupi kolektyw głupi.
Wpływ późniejszej grupy jest nikczemny, trujący i przezabawny (w pewnym sensie w czarnym humorze), dlatego inżynierowie innych dyscyplin (niesłusznie) szydzą z pojęcia inżynierii oprogramowania lub uważają, że inżynieria oprogramowania i informatyka to nic innego jak kodowanie (i przez kodowanie, kodowanie spaghetti).
Podsumowując: Istnieje negatywne postrzeganie inżynierii oprogramowania wśród wielu innych, starszych dyscyplin. To błędne założenie.
Ale to błędne założenie wynika z prawdziwej obserwacji, że wiele osób, które nazywają siebie inżynierami oprogramowania, są smutnymi karykaturami lobotomizowanych małp walących w klawisze w nadziei, że przypadkowo wpisają TAOCP Knutha.
ps ... Domyślam się, że matematyk w twojej historii jest po prostu ranny w tyłek. Miał to badziewie głęboko w piersi, bo Bóg wie, jak długo, a ty byłeś po prostu pierwszym wyjściem, który pozwolił temu wyjść na jaw.