Jedną z rzeczy, która była dla mnie bardzo przydatna w tym względzie, jest przejrzenie notatek z rozmowy kwalifikacyjnej z okazji rocznicy zatrudnienia pracownika.
Mam standardowy skrypt rozmowy kwalifikacyjnej, chociaż zwykle dostosowuję go do konkretnego kandydata. W każdym razie wpisuję zadane pytania i podsumowuję odpowiedzi w dokumencie tekstowym bezpośrednio po wywiadzie, gdy informacje są wciąż aktualne. Mam również sekcję dotyczącą mojego ogólnego wrażenia na temat kandydata i tego, co wyróżnia go pozytywnie lub negatywnie.
Oczywiście korzystam z tego dokumentu w szerokim zakresie przez resztę procesu rekrutacji, szczególnie gdy rozmawiam z wieloma kandydatami, kiedy łatwo jest się pomylić z tym, kto co powiedział, ale to naprawdę jest przydatne do dopracowania mojego procesu rozmowy kwalifikacyjnej.
Mniej więcej rok po zatrudnieniu myślę o tym, jak dobrze ta osoba sobie poradziła. Patrzę zarówno na pozytywne, jak i negatywne niespodzianki w ciągu pierwszego roku. Następnie wracam do notatek z wywiadu i oceniam, jak dobrze moje pytania wyciągnęły te informacje. Na koniec korzystam z tej analizy, aby ulepszyć skrypt szablonu wywiadu, aby mieć pewność, że wyodrębnię te informacje w przyszłych wywiadach. Używam tego również, aby pozbyć się pytań, które nie dostarczają przydatnych informacji i nie marnują cennego czasu podczas wywiadów.
Z czasem naprawdę dopracowałem proces rekrutacji, a jakość moich pracowników stale się poprawiała. Myślę, że najważniejszą lekcją, której się nauczyłem, jest to, aby nigdy nie ignorować swoich przeczuć, gdy masz wyrzuty sumienia dotyczące kandydata, nawet jeśli nie możesz wskazać konkretnego problemu. Ani razu nie miałem obaw z wywiadu, który nie objawił się przez pierwszy rok.
Pisałem o tym na blogu jakiś czas temu w moim artykule „19 porad dotyczących rekrutacji wielkich programistów” .