Ostatnio pracuję nad refaktoryzacją części bazy kodu, z którą obecnie mam do czynienia - nie tylko po to, aby lepiej ją zrozumieć, ale także aby ułatwić innym, którzy pracują nad kodem.
Zwykle opieram się na myśleniu, że samodokumentujący się kod jest fajny . Po prostu uważam, że jest czystszy i jeśli kod mówi sam za siebie, cóż ... To świetnie .
Z drugiej strony mamy dokumentację, taką jak javadocs. To też mi się podoba, ale istnieje pewne ryzyko, że komentarze tutaj się przedawnią (podobnie jak komentarze w ogóle). Jednak jeśli są aktualne, mogą być niezwykle przydatne, powiedzmy, rozumiejąc złożony algorytm.
Jakie są najlepsze praktyki w tym zakresie? Gdzie rysujesz granicę między samodokumentującym kodem a javadocs?