AKTUALIZACJA
Pracuję w małym zespole deweloperów, 4 facetów. Wszystkie wykorzystały kontrolę źródła. Większość z nich nie znosi kontroli źródła i zamiast tego decyduje się go nie używać. Mocno wierzę, że kontrola źródła jest niezbędną częścią rozwoju zawodowego. Kilka problemów utrudnia przekonanie ich do korzystania z kontroli źródła:
- Zespół nie jest przyzwyczajony do korzystania z TFS . Miałem 2 sesje treningowe, ale przydzielono mi tylko 1 godzinę, co jest niewystarczające.
- Członkowie zespołu bezpośrednio modyfikują kod na serwerze. Dzięki temu kod nie jest zsynchronizowany. Wymaga porównania, aby upewnić się, że pracujesz z najnowszym kodem. Pojawiają się złożone problemy z scalaniem
- Szacunki czasu oferowane przez programistów wykluczają czas wymagany do rozwiązania któregokolwiek z tych problemów. Jeśli więc powiem, że nie, zajmie to 10 razy dłużej ... Muszę stale wyjaśniać te problemy i ryzykować siebie, ponieważ teraz kierownictwo może postrzegać mnie jako „powolnego”.
- Fizyczne pliki na serwerze różnią się w nieznany sposób ponad ~ 100 plikami. Scalanie wymaga znajomości projektu, a zatem współpracy programistów, której nie jestem w stanie uzyskać.
- Inne projekty nie są zsynchronizowane. Programiści nadal nie mają zaufania do kontroli źródła, dlatego też skomplikowali problem, nie używając kontroli źródła.
- Deweloperzy twierdzą, że korzystanie z kontroli źródła jest marnotrawstwem, ponieważ scalanie jest podatne na błędy i trudne. Jest to trudny argument, ponieważ gdy kontrola źródła jest tak źle wykorzystywana, a kontrola źródła jest ciągle omijana, to rzeczywiście jest podatna na błędy. Dlatego dowody „mówią same za siebie”.
- Deweloperzy twierdzą, że bezpośrednie modyfikowanie kodu serwera, ominięcie TFS oszczędza czas. Trudno to również argumentować. Ponieważ scalanie wymagane do synchronizacji kodu na początek jest czasochłonne. Pomnóż to przez ponad 10 projektów, którymi zarządzamy.
- Pliki stałe są często przechowywane w tym samym katalogu, co projekt internetowy. Dlatego publikowanie (pełne publikowanie) usuwa te pliki, które nie są pod kontrolą źródła. Powoduje to również brak zaufania do kontroli źródła. Ponieważ „publikowanie psuje projekt”. Naprawienie tego (przeniesienie przechowywanych plików z podfolderów rozwiązania) zajmuje dużo czasu i debugowanie, ponieważ te lokalizacje nie są ustawione w pliku web.config i często występują w wielu punktach kodu.
Kultura trwa więc sama. Zła praktyka powoduje więcej złych praktyk. Złe rozwiązania zmuszają nowe hacki do „naprawiania” znacznie głębszych, znacznie bardziej czasochłonnych problemów. Serwery, miejsce na dysku twardym są niezwykle trudne do zdobycia. Jednak oczekiwania użytkowników rosną.
Co można zrobić w tej sytuacji?