Jak skomentowałem odpowiedź Josha K. (dobrą do wzięcia pod uwagę, pamiętaj o tobie), zależy to od rodzaju treści, którą umieszczasz za pośrednictwem konta stackoverflow. Możesz uogólnić to na rodzaj treści obecnych w twojej możliwej do zidentyfikowania obecności w Internecie. Prawdopodobnie nie zrobiłbym tego, nie dlatego, że jest to zły pomysł (nie uważam też, że moja treść jest nieodpowiednia), ale dlatego, że już dołączam mój profil na LinkedIn i blog techniczny do mojego CV.
Potencjalni pracodawcy mogą następnie wykorzystać to do rozeznania tego, co opublikowałem na SO, ServerFault lub powiedzmy cstheory.stackexchange, a nawet slashdot, jeśli sobie tego życzą. Staram się tworzyć głównie dobre treści, ale tu i tam jest kilka WTF. Nie martwię się o nich. Gdyby jednak moje treści zawierały wysoki współczynnik płomieni i LOLZ, byłbym zmartwiony.
Kiedyś miałem taki pod pseudonimem (młodsze, głupsze dni), ale to zostało całkowicie zastąpione bardziej profesjonalnymi treściami pod moim prawdziwym nazwiskiem. Starszego można nadal znaleźć, jeśli ktoś jest naprawdę wytrwały, ale wtedy, chyba że się ubiegam, nie wiem, ściśle tajny koncert lub coś takiego, nie byłbym szczęśliwy, gdyby pracodawca doszedł do takiej skrajności dużo starsze treści.
Nie zgodziłbym się również na kontynuację rozmowy kwalifikacyjnej ani na współpracę z taką firmą. Z perspektywy probabilistycznej wątpię, aby takie zjawisko było częstym zjawiskiem wśród pracodawców, dla których warto pracować (z wyjątkiem prac z ważnymi przyczynami do przeprowadzenia obszernych kontroli przeszłości).
Więc to jest osobista rozmowa, czy dołączyć profil SO w CV. To zależy od tego, jaki rodzaj treści posiadasz. Osobiście uważam, że wolałbym mieć dobrze utrzymany profil na blogu lub blog technologiczny, mieć go z linkami do innych twoich profilów zorientowanych na technologie i mieć ten (profil na blogu lub blog techniczny) w swoim CV.