Dobrze chodzę w twoich butach Powiedziałbym, że mam wystarczającą ilość danych, aby dowiedzieć się, ile czasu mam na naukę innych dziedzin . Popatrz...
Często nie udaje mi się na rozmowę kwalifikacyjną, głównie z powodu braku wiedzy na temat innych dziedzin
... Zostałem tam zrobiony. Niepowodzenia podczas wywiadów (i zaliczenia na ten temat) są nieocenionym źródłem wiedzy na temat tego, czego należy się uczyć.
Po każdej rozmowie kwalifikacyjnej (bez względu na to, że się nie zdała lub nie zdała) robię notatki, zaznaczając obszary, których mi brakowało - stanowi to solidną podstawę do dalszych badań. Następnie po prostu wymieniam, uszeregowuję pod względem ważności i oceniam elementy wyodrębnione z tych notatek, co stanowi wskazówki dotyczące dalszej nauki.
- Jeśli jakiś przedmiot stanowi kluczową umiejętność, której brakowało mi podczas wymarzonej rozmowy o pracę , staram się znaleźć czas, aby go przestudiować.
- Jeśli jest to często zadawane pytanie, które wymaga ode mnie niecałego dnia czy dwóch, studiuję również.
- Reszta kończy się niepowodzeniem, jeśli czas pozwala na wiadro. Jeśli czas na to pozwala, dokładnie go studiuję, w przeciwnym razie staram się uzyskać podstawowe zrozumienie lub upuścić go, jeśli nie jest wystarczająco ważny
Ze względu na kompletność: pozycje na mojej liście obejmują nie tylko obszary techniczne, ale także wszelkie inne umiejętności, których mógłbym brakować. Mogą to być np. Problemy z radzeniem sobie ze stresem po rozmowie kwalifikacyjnej lub trudności z kodowaniem papierowym i pisakiem - w zasadzie wszystko, co czułem, nie było w porządku podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
PS. utrzymywanie i śledzenie takiej listy najbardziej poszukiwanych technologii może poprowadzić cię dalej, niż się spodziewasz. Chodzi o to, że wytrwałość w majstrowaniu przy tej liście przełamuje mentalny blok programowania 8 lat dla firmy .
Na przykład, jeśli zdecydujesz, że naprawdę bardzo coś przegapisz, pewnego dnia możesz zdecydować o zmianie pracy na niezbyt atrakcyjną pozycję, która jednak daje ci możliwość doświadczenia w pełnym wymiarze godzin w pożądanym obszarze. To zdarzyło mi się dwa razy. Muszę przyznać, że za każdym razem czułem się jak wskakiwanie do lodowatej wody. Niemniej jednak w perspektywie długoterminowej okazało się, że naprawdę warto.