Czy nadal warto chronić nasze oprogramowanie przed piractwem? Czy istnieją rozsądnie skuteczne sposoby zapobiegania piractwu, a przynajmniej utrudniające go?
Czy nadal warto chronić nasze oprogramowanie przed piractwem? Czy istnieją rozsądnie skuteczne sposoby zapobiegania piractwu, a przynajmniej utrudniające go?
Odpowiedzi:
Nie całkiem. Każda ochrona przed kopiowaniem musi być w 100% doskonała (co, jak wszyscy wiemy, jest niemożliwe), w przeciwnym razie wystarczy, aby jedna osoba w dowolnym miejscu na świecie wymyśliła działający crack i opublikowała go w Internecie.
Jeśli chcesz, aby ludzie płacili za twój produkt, ochrona przed kopiowaniem nie jest odpowiedzią. To nigdy nie działało i nigdy nie będzie. Odpowiedź leży w Economics 101: ludzie zapłacą za twój produkt, jeśli uznają jego wartość za wyższą niż cena, o którą prosisz. W przeciwnym razie nie będą. Kropka.
Powiedziałbym „nie” na oba pytania bez wahania.
Czy nadal warto chronić nasze oprogramowanie przed piractwem?
Nie, wiele firm i niezależnych programistów wykazało, że nie ma takiej potrzeby.
Zestaw Humble Indie to wyjątkowo dobry przykład jednego z możliwych sposobów na zabicie pomimo aktywnego „piractwa”. W jednym trzytygodniowym wydarzeniu pięciu programistów zarobiło razem prawie 900 000 USD na swoich pięciu grach (plus jedna), bez DRM, a nawet bez wspólnego wysiłku w celu kontroli dostępu do łączy do pobierania. I pomimo powszechnego udostępniania przez osoby, które zapłaciły, wypłacono średnio 10 USD za kopię, z czego 30% przeznaczono na cele charytatywne. (Jest to wprawdzie dość wyjątkowy przykład, ponieważ nie jest to normą nawet w przypadku tego rodzaju imprez sprzedażowych, ale jest dobrym dowodem na to, jak niestandardowe modele sprzedaży mogą działać wyjątkowo dobrze.)
Firmy takie jak Introversion Software i Stardock zarabiają dużo pieniędzy pomimo 90% piractwa .
Innym dobrym przykładem jest Illumination Software Creator, który bardzo dobrze sobie radzi.
Lub spójrz na Minecraft, który wybrał model „freemium” i zarabia (od tego tygodnia) autorowi 100 000 USD dziennie.
Nawet kiedy ludzie przestają walczyć z „piractwem”, robią to bardzo dobrze dla siebie.
Czy istnieją dość skuteczne sposoby zapobiegania piractwu, a przynajmniej utrudniające go?
Nie i szczerze mówiąc, jest to raczej bezcelowe. Oprogramowanie można i będzie kopiowane tak łatwo, jak kopiujesz wartości w swoim programie. Bez względu na to, jakie wysiłki podejmujesz, aby chronić swoje oprogramowanie przed „piractwem”, tak długo, jak użytkownik końcowy będzie miał w dowolnym momencie kopię programu, ktoś przekaże go innym bez żadnych kosztów.
Jedynymi dwoma sposobami zapobiegania „piractwu” są: uczynienie z oprogramowania usługi , takiej jak aplikacja internetowa, lub otwarcie kodu źródłowego (lub udzielenie licencji na oprogramowanie w celu bezpłatnej dystrybucji).
Jedynym sposobem na zniechęcenie do „piractwa” oprogramowania ze znacznikiem ceny jest ustalenie ceny bardziej zgodnej z wartością postrzeganą przez klientów w produkcie lub dołączenie tej ceny do rzeczywistych usług (np. Zapewnienie wsparcia). Nikt nie zapłaci 60 USD za coś, co może otrzymać za darmo w innym produkcie.
(Na marginesie, sprzeciwiam się określeniu „piractwo”, ponieważ jego etymologia implikuje kradzież. Naruszenie praw autorskich nie jest kradzieżą, bez względu na to, jak na to patrzysz, a porównanie ich jest nieuczciwe intelektualnie. Wolałbym określenie takie jak „nielegalny klient” lub „niewykorzystany rynek”)
To, że ochrona przed kopiowaniem nie jest w 100% skuteczna, nie oznacza, że jest bezwartościowa. Utrzymuje uczciwych ludzi uczciwych. Klienci potrzebują NIEKTÓRYCH zachęt do płacenia za oprogramowanie i przez większość czasu właśnie to zapewnia ochrona przed kopiowaniem. Jeśli Twoja cena jest rozsądna, większość ludzi nie zamierza tracić czasu i wysiłku, próbując obejść zabezpieczenia, które masz. Oczywiście, jeśli zabezpieczenia sprawią, że podstawowa funkcjonalność stanie się suką, to kolejny problem.
Ten post na blogu stanowi doskonałą ocenę wartości ochrony przed kopiowaniem: http://www.kalzumeus.com/2006/09/05/everything-you-need-to-know-about-registration-systems/
Jeśli chodzi o dość skuteczny sposób zapewnienia NIEKTÓRYCH zabezpieczeń dla twojego oprogramowania, gorąco polecam system licencjonowania Infralution . Jest niedrogi i działa dobrze.
Tak, nadal jest przydatny, ale nie poświęcaj na to dużo czasu i pieniędzy. Jeśli twoje oprogramowanie jest tego warte, zostanie zakupione ORAZ pęknięte. Niezależnie od wysiłków włożonych w mechanizm ochronny.
Zbyt duża ochrona i brak ochrony wpłynie na sprzedaż.
Oddać :)
Biorąc pod uwagę, że praktycznie wszystkie środki antypirackie można obejść, jeśli ktoś jest wystarczająco zdeterminowany, istnieje argument za niepodejmowaniem działań.
Spraw, aby Twoje oprogramowanie było przydatne i zaoferuj wsparcie tym, którzy płacą, uzyskując w ten sposób przychody i oddanych użytkowników.
Jednym ze sposobów uzyskania przychodów może być posiadanie wersji „pro”, która odblokowuje dodatkowe funkcje, za które trzeba zapłacić. To wydaje się być popularnym podejściem. Musisz upewnić się, że odblokowanie funkcji pro jest a) łatwe dla klienta, ale b) trudne dla hakera.
Nie poświęcaj na to dużo pracy i nie narzucaj się.
Istnieją dwie warstwy ochrony przed kopiowaniem, które mogą być opłacalne. Jednym z nich jest uniemożliwienie przypadkowemu użytkownikowi skopiowania go, a drugim jest zapobieganie kopiowaniu go przez kogokolwiek. Nie ma nic pośredniego, ponieważ jeśli jedna osoba może złamać ochronę przed kopiowaniem, wszyscy oddani piraci na świecie będą mieli kopię. Drugi poziom jest niemożliwy, więc nawet nie próbuj. Pierwszy może mieć pewną wartość.
Jeśli dokonasz irytującego zabezpieczenia przed kopiowaniem, strony pirackie będą miały lepszą dostępną wersję. Wiele osób kupuje legalną kopię oprogramowania, a następnie pobiera nielegalne oprogramowanie, z którego faktycznie korzysta. Naprawdę nie sądzę, że chcesz zachęcić uczciwych ludzi do pobierania twoich treści ze stron pirackich i nie chcesz zbytnio denerwować płacących klientów.
Powinieneś przestać martwić się piractwem per se. W przypadku samodzielnej służby piraci nie biorą od ciebie niczego. Poważnie. Nadal masz wszystko, co miałeś wcześniej. Mogą one pozbawić cię możliwości sprzedaży. Innymi słowy, nie mogą zrobić nic, czego nie może zrobić wpływowy recenzent.
Powinieneś martwić się przychodami i wzrostem sprzedaży. Piractwo może w rzeczywistości temu pomóc, dając ludziom bezpłatne próby i doświadczenie. Wiele osób kupi rzeczy, których faktycznie używają. Niektóre osoby przypisują część sukcesu Microsoftu dużej liczbie osób nielegalnie korzystających z ich oprogramowania. Lepiej na dłuższą metę, gdy setki milionów Chińczyków używa nielegalnie skopiowanego systemu Windows niż całkowicie legalny Linux.
Nie zwracaj uwagi na liczbę nielegalnych kopii. W większości przypadków nie tracą one na sprzedaży. Piraci gromadzą duże ilości oprogramowania, którego prawie nie używają, znacznie wykraczając poza możliwości zakupu. Zwróć uwagę na faktyczną sprzedaż.
Przede wszystkim śmiało twierdzę, że nigdy nie można powstrzymać konta administratora przed dosłownym kopiowaniem plików na ich komputerze.
Jednak w odniesieniu do kopiowania można po prostu ustawić uprawnienia do plików wykonywalnych 111
i przypisać je do nich root
, tak aby każdy mógł wykonać plik, ale go nie czytać (a więc nie kopiować). Jednak root
nadal będzie mógł to zmienić.
Ponieważ nie możesz zapobiec kopiowaniu pliku binarnego i możesz ręcznie zainstalować go w systemach docelowych. Skompiluj je jawnie dla tego systemu i uwzględnij skrót konfiguracji systemu (np. Nazwa hosta, sprzęt, ...). Sprawdź w czasie wykonywania, czy działasz w systemie, który odpowiada tej konfiguracji.
Jednak to tylko utrudni kradzież oprogramowania, a nie zapobiegnie temu, ponieważ zawsze możesz wziąć plik binarny, sprawdzić go i usunąć część, która sprawdza poprawność komputera.
Podsumowując, robienie tego jest zwykle złym pomysłem (IMHO), ponieważ spowoduje problemy dla twoich klientów (ostatnia rzecz, jakiej chcesz). Jeśli naprawdę chcesz sprzedawać komercyjne oprogramowanie ludziom, związaj je prawem, a nie hakerem , aby przestrzegać twoich warunków.
Nie, nie bardzo. W zależności od zastosowanej technologii podejście może nawet nie być rozsądne.
Na przykład nic nie możesz zrobić, aby zapobiec dekompilacji SWF (np. Z dekompilatorem SWF Sothink ). Da ci prawie dokładnie wpisany kod źródłowy. Oczywiście możesz użyć zaciemnienia kodu, ale to tylko trochę trudniej zrozumieć kod, nie robiąc nic, aby np. Uniemożliwić komuś dekompilację SWF, zastąpienie twojego imienia i logo firmy, a następnie ponowną kompilację.
To samo dotyczy JavaScript lub ABAP (gdzie w zasadzie musisz dostarczyć kod źródłowy do klienta) i prawdopodobnie także innych technologii.
Z drugiej strony, ochrona przed kopiowaniem / DRM może poważnie irytować twoich klientów i dać Twojej firmie bardzo zły rozgłos. Pomyśl o różnych mechanizmach ochronnych stosowanych w branży gier:
Dlatego zawsze powinieneś wziąć pod uwagę negatywny wpływ wszelkich środków ochrony przed kopiowaniem, które zastosujesz w swoim produkcie, na twoją reputację i ile wysiłku (czas programowania, koszty licencji itp.) Potrzeba, aby faktycznie wprowadzić te elementy DRM do twojej aplikacji. Jeśli dojdziesz do wniosku, że nadal warto się starać, zrób to. Ale jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, że korzystanie z DRM rzeczywiście zaszkodzi Twojej firmie bardziej niż korzyściom, po prostu nie rób tego.
Oczywiście wymaganie klucza CD lub skorzystanie z kontroli dysku, aby uniemożliwić Johnowi Doe wykorzystanie Nero do zapewnienia całej rodzinie kopii produktu, jest nadal uzasadnione. Jednak wszelkie środki, które atakują system klienta poprzez instalację sterowników DRM lub coś w tym rodzaju, należy rozważyć bardzo ostrożnie z wcześniej podanych powodów.
Ostatecznie nie możesz - to tylko pytanie, ile czasu / pieniędzy chcesz wydać w porównaniu do tego, ile czasu / pieniędzy drugi facet chce wydać na ich skopiowanie.
Jedynym niezawodnym i względnie bezproblemowym sposobem, jaki znam, jest oprogramowanie „zadzwoń do domu” i zapytaj „Oto mój numer seryjny, czy jestem legalną kopią?” Oczywiście, aby to zrobić, program musi mieć połączenie z Internetem, co może być uważane za problem, ale można temu zaradzić, włączając opcję „sprawdzania aktualizacji” i sprawdzając w tym czasie.
W rzeczywistości nawet to nie jest całkowicie niezawodne bez dodatkowych środków, które uniemożliwiłyby ludziom uruchamianie wersji 1 kompilacji 1 na wieczność, lub ponowne zaprojektowanie aplikacji i wyłączenie ochrony, ale jest to dobry początek we właściwym kierunku.
Jeśli nie dodasz żadnej ochrony ani irytacji (tj. Ekranu nag), prawie nikt nie zapłaci za twoją pracę.
Dzięki podstawowej ochronie przeciętny użytkownik, naprawdę zmotywowany do zakupu oprogramowania, kupi je, ale unikaj nadmiernego komplikowania swojego życia: klient płaci, więc bądź uprzejmy.
Dobrym sposobem ochrony oprogramowania jest aktywacja online. Oczywiście należy pamiętać, że każdy system ochrony przed kopiowaniem może zostać zastąpiony, więc nie poświęcaj zbyt wiele czasu na opracowywanie złożonych schematów ochrony: ludzie, którzy absolutnie nie chcą lub nie mogą sobie pozwolić na zakup, albo go złamią, albo pominą.
Oddaj oprogramowanie za darmo w wersji „lite”. Ludzie, którzy poważnie podchodzą do tego tematu, mogą zapłacić za wersję „pełną” i opatrzyć ją swoją wersją, aby ją zidentyfikować. Nie umieszczaj w nim ich nazwy - jest to zbyt łatwe do usunięcia.
Lepszym modelem jest zarządzanie płatnościami po stronie serwera. Aby uzyskać więcej informacji, zobacz moją odpowiedź na temat cen.
Zależy od tego, jak cenny jest Twój czas i adres IP.
Sam, gdybym sprzedawał interesujące dla konsumentów oprogramowanie, które prawdopodobnie byłoby pirackie, pracowałbym nad rozwiązaniem internetowym, które zapewniałoby szyfrowanie plików binarnych przy każdym uruchomieniu programu.
Zastanawiam się nad sprzedażą mojego oprogramowania do Chin i biorąc pod uwagę powszechne piractwo oprogramowania, chcę przynajmniej wiedzieć, kto kradnie moje oprogramowanie, aby uzyskać dane dla reklamodawców, którzy mogą chcieć sprzedawać reklamy w ramach mojej bezpłatnej aplikacji.
W tym celu używam SLP z http://www.inishtech.com/ . Śledzę wszystkich użytkowników mojego oprogramowania i widzę, jak ludzie są zgodni. Nie oczekuję niczego więcej niż używania go jako narzędzia raportowania, ale jest w stanie zrobić znacznie więcej.
Daj im w jakiś sposób coś więcej niż tylko oprogramowanie. Bezpłatne materiały do pobrania dla płatnych użytkowników oraz bezpłatne aktualizacje i łatki, filmy szkoleniowe, tanie aktualizacje lub bezpłatne aktualizacje do najnowszych wersji. Możesz także przekazać trochę swoich zysków na cele charytatywne, aby użytkownicy mieli poczucie oddania się przy zakupie oprogramowania.
Jeśli dostępne są funkcje online, udostępniaj je tylko płacącym użytkownikom. Ochrona przed kopiowaniem to strata czasu. W dzisiejszych czasach chodzi o treści i usługi, a nie tylko dawanie komuś statycznego exe i oczekiwanie zarobienia darmowych pieniędzy po pokryciu kosztów.
Mam nieco inny pogląd, może z dwóch powodów. Po pierwsze, pracuję dla Agilis Software, firmy zajmującej się zarządzaniem licencjami, a po drugie znaczna część działalności Agilis nie polega na ochronie oprogramowania konsumenckiego / stacjonarnego, ale na ochronie aplikacji korporacyjnych, systemów osadzonych itp.
W obszarze konsumenckim / stacjonarnym argumenty zostały dobrze przećwiczone powyżej. Nowoczesne systemy licencjonowania mogą sprawić, że aktywacja będzie dyskretna i elastyczna dla użytkownika (jak wiele firm zauważyło dzięki systemowi aktywacji produktów Orion firmy Agilis ), ale ostatecznie decyzja jest strategiczna dla dostawcy.
Dzięki systemom korporacyjnym i niektórym pakietom konsumenckim sprzedawca oferuje bardziej wyrafinowane opcje cenowe niż tylko jedną wieczystą licencję na komputer stacjonarny. Na przykład licencje subskrypcyjne są powszechnie używane, ale jeśli nie wprowadzisz jakiegoś bezpiecznego mechanizmu egzekwowania okresu subskrypcji, wskaźnik odnowienia będzie bardzo niski (więc zdyskontowałeś oprogramowanie od ceny licencji wieczystej za darmo). Wielu dostawców bardziej złożonych aplikacji chce także oferować różne kombinacje funkcji dla różnych rynków lub osobno wyceniać funkcje. Bez menedżera licencji kontrolującego, które funkcje są włączone, może być konieczne zapewnienie osobnego pakietu dla każdego klienta i każdego uaktualnienia, wraz ze wszystkimi wymaganymi operacjami. Model liczenia użytkowników jest nadal bardzo popularny, gdzie klient może mieć jednocześnie aktywnych n licencji; jeśli nie egzekwujesz tego limitu na serwerze licencji, najprawdopodobniej zostanie on przekroczony. Kolejnym modelem, który zyskuje na popularności, jest licencjonowanie na podstawie użytkowania (studium przypadku dotyczące licencjonowania na podstawie użytkowania ).
Sami klienci korporacyjni zdają sobie sprawę, że po zainstalowaniu pakietu oprogramowania, pomimo najlepszych intencji IT i zarządzania, uzgodnione warunki licencjonowania w formie papierowej są łatwo przekraczane, co naraża firmę na nieprzyjemne audyty, kary pieniężne itp., Więc wolą mieć warunki licencyjne egzekwowane, jeżeli są wykonywane przez bezpieczny, dyskretny system licencyjny.
Dominik