Mam kilka mapowań dysków sieciowych, które chcę być dostępne dla różnych programów po ponownym uruchomieniu. Pozostają jednak rozłączone, dopóki nie odwiedzę ich ręcznie.
Jeśli program, taki jak OneNote, który czyta notatki udostępnione na dysku sieciowym, próbuje się połączyć, nie widzi udziału i nie powoduje automatycznego ponownego połączenia.
Szukam w pełni zautomatyzowanego rozwiązania, najlepiej tylko takiego ustawienia, aby system Windows miał ponownie łączyć się po uruchomieniu komputera.
Na przykład teraz dysk Y i Z są odłączone, a X jest podłączony, ponieważ uzyskałem do niego dostęp ręcznie:
Edycja: muszę nieco zmienić swoje pytanie, ale mam dość znaczący wpływ na odpowiedzi. Dyski faktycznie NIE są dostępne podczas logowania. Można je osiągnąć dopiero po otwarciu tunelu ssh.
Dlatego głównym pytaniem jest - w jaki sposób aplikacje zmuszają dysk do życia, gdy próbują uzyskać do niego dostęp?
Myślę, że innym podejściem byłoby automatyczne uruchomienie skryptu po ustanowieniu tunelu. To chyba mój najlepszy zakład, jeśli powyższe nie jest możliwe.