Moja sieć jest całkowicie zablokowana, z wyjątkiem kilku witryn znajdujących się na białej liście. Wszystko to odbywa się za pomocą iptables, które wyglądają mniej więcej tak:
# Allow traffic to google.com
iptables -A zone_lan_forward -p tcp -d 1.2.3.0/24 -j ACCEPT
iptables -A zone_lan_forward -p udp -d 1.2.3.0/24 -j ACCEPT
iptables -A zone_lan_forward -p tcp -d 11.12.13.0/24 -j ACCEPT
iptables -A zone_lan_forward -p udp -d 11.12.13.0/24 -j ACCEPT
iptables -A zone_lan_forward -p tcp -d 101.102.103.0/24 -j ACCEPT
iptables -A zone_lan_forward -p udp -d 101.102.103.0/24 -j ACCEPT
...
Oczywiście adresy te są hipotetyczne, ale masz pomysł. Mój firewall staje się ogromny. Byłoby o wiele łatwiej utrzymać, gdybym mógł to zrobić:
# Allow traffic to google.com
iptables -A zone_lan_forward -p tcp -d google.com -j ACCEPT
iptables -A zone_lan_forward -p udp -d google.com -j ACCEPT
Wierzę, że jest to możliwe, ponieważ man iptables
mówi:
Adres może być albo nazwą sieci, nazwą hosta (pamiętaj, że określenie dowolnej nazwy, która ma zostać rozwiązana za pomocą zdalnego zapytania, takiego jak DNS, to naprawdę zły pomysł), sieciowego adresu IP (z / mask) lub zwykłego adresu IP.
Ale martwię się o to, że „określenie jakiejkolwiek nazwy do rozwiązania ... DNS to naprawdę zły pomysł”. Dlaczego to zły pomysł? Czy to wszystko spowalnia?
Jeśli naprawdę nie powinienem używać nazw hostów w regułach iptables, to co powinienem zrobić, aby uprościć mój firewall?