Dzisiaj mieliśmy problemy z siecią i po próbach i błędach z zagnieżdżonymi interwałami wyśledziliśmy mały 4-portowy hub, w którym ktoś podłączył oba końce kabla krosowego do tego samego koncentratora.
Po usunięciu wszystko znów poszło dobrze.
Moje pytanie: co dzieje się ze sprzętowego punktu widzenia?
Oczywiście nic nie jest smażone, a na głównym przełączniku lub hubie nie świeciły wskaźniki błędów. Ale wygląda na to, że w całej sieci nadawano pakiety.