Pewnego razu miałem okazję zdecydować o schemacie nazewnictwa. Poszedłem więc i zapytałem moich programistów, którzy przecież byli ludźmi, którzy musieli pracować z tymi nazwami na co dzień, czy wolą nazwy funkcjonalne (to znaczy nazwy, które reprezentują, w jakiejś zakodowanej formie, nazwę celu maszyny) lub nazwach mnemonicznych (tj. nazwach zaczerpniętych z wcześniej istniejącego schematu nazewnictwa ludzi, który nie zawierał niejawnej treści o celu maszyny).
Spośród 38 programistów 37 preferowało nazwy mnemoniczne; tylko jedna preferowana nazwa funkcjonalna. Nazwałam je więc wszystkie po rzekach (istnieje bardzo duża pula możliwych nazw, a wiele z nich jest krótkich, łatwych do zapamiętania i szybkiego pisania).
Ludzki mózg jest dość dobrze zaprojektowany do nadawania znaczenia imionom. Jeśli podasz imiona, które są niezapomniane, ludzie dość szybko zapamiętają, do czego są one używane, i użyją ich. Jeśli używasz nazw zaczerpniętych z jakiegoś wspólnego tła (np. Rzeki, żywioły, gwiazdy, powiaty, napoje, masz pomysł), pomaga to ludziom natychmiast rozpoznać nazwę hosta firmy, gdy ją napotkają; w przeciwnym razie stwierdzenia takie jak „wszystkie wiadomości e-mail się skończyły betelgeuse
” mogą być nieco mylące).
I odwrotnie, moi programiści czuli, że w poprzednich pracach mieli naprawdę ciężki problem z zapamiętaniem dokładnie tego, co pr1ms001
było.
Ale powinienem dodać, że użyliśmy CNAME w wewnętrznym DNS, aby zapewnić funkcjonalną nazwę do mnemonicznego mapowania nazw, więc jeśli naprawdę łatwiej ci było zapamiętać, że głównym serwerem poczty w pierwszym klastrze w witrynie PR był pr1ms001
DNS, to DNS daję znać, że to było obecnie orwell
. Dzięki temu mamy wiele nazw funkcjonalnych na maszynę, więc tak długo, jak zawsze używałeś nazwy funkcjonalnej odpowiedniej dla funkcji, nad którą pracujesz, możesz być pewien, pr1imap001
że zawsze wskaże serwer IMAP, nawet jeśli przenieśliśmy tę funkcjonalność od orwell
do rhine
. A kiedy hudson
umarł, moglibyśmy zmienić nazwę zamiennika bez wpływu na funkcje operacyjne, abyśmy nigdy nie mieli „czy masz na myśli nowy hudson
czy stary hudson
?”. zamieszanie.