Badamy implementację niektórych zwirtualizowanych serwerów tutaj, ale nie wiemy, co będzie dla nas bardziej odpowiednie. Niektórzy twierdzą, że lepiej mieć dwa ogromne serwery, a inni twierdzą, że mają dziesięć serwerów klasy średniej.
Mamy starszą aplikację Visual Foxpro, która obecnie działa na Dual Xeon E5405 @ 2GHz i 16 GB pamięci RAM. Obecnie serwer robi się zbyt wolny ze względu na liczbę aktywnych użytkowników i uruchomionych na nim procesów. Wirtualizacja tego serwera zapewni nam szybsze odzyskiwanie po awarii.
Pytanie brzmi: mając dziesięć serwerów fizycznych działających na częstotliwości 1,7 GHz i 4 GB pamięci RAM, moglibyśmy zwirtualizować jeden serwer na 4 maszyny i mieć jeden serwer wirtualny działający na częstotliwości 6,8 GHz i 16 GB pamięci? Jeśli tak, jest kilka sposobów, w jaki sposób jedna maszyna zatrzymuje się, automatycznie zarządza maszyną wirtualną na innej i wykonuje na niej odpowiednią konserwację, a później ponownie?