Eksperymentuję z dużymi zmianami parametrów środowiska wykonawczego systemu Linux ujawnionymi przez wirtualny system plików sysfs.
Jaki jest najskuteczniejszy sposób utrzymania tych parametrów, tak aby utrzymywały się one podczas restartów w systemie typu RHEL / CentOS?
Czy jest to po prostu zrzut poleceń do /etc/rc.local? Czy istnieje odpowiedni skrypt inicjujący? Myślę również o standaryzacji z perspektywy zarządzania konfiguracją. Czy istnieje odpowiednik czystych dysfunkcji sysctl
?