tło
Jednym z moich klientów jest zależna od IT kancelaria prawnicza z około 50 miejscami pracy. Zostali oni poddani audytowi przez jednego ze swoich klientów (pożyczkodawcy hipotecznego podlegającego regulacjom FSA) i stwierdzili, że ich jedna strona stanowi zagrożenie dla ciągłości działalności. Zaproponowałem podzielenie ich działalności na dwie części:
Po stronie klienta - komputery PC, monitory, krzesła, biurka, przełączniki LAN oraz router i zapora ogniowa
Po stronie serwera - maszyny wirtualne z Active Directory, Exchange, SQL, SharePoint i innymi aplikacjami biznesowymi, maszyny robotnicze i usługi pulpitu zdalnego (łącznie około 14 maszyn wirtualnych)
Chodzi o to, że możemy przechowywać sprzęt i wprowadzać rozwiązania w celu szybkiego odtworzenia przynajmniej po stronie klienta środowiska o zmniejszonej pojemności w alternatywnej lokalizacji, a nawet umożliwienia użytkownikom połączenia z ich domów w razie potrzeby.
Po stronie serwera stanowi większe wyzwanie, ponieważ obejmuje usługi publikowane z ich (obecnie ADSL, wkrótce łącza światłowodowego 100 Mb / s) i około 3 TB danych, nie wliczając kopii zapasowych. Zaproponowałem przeniesienie całego środowiska po stronie serwera z ich obecnych serwerowni na własnym serwerze do hostowanego obiektu. Nadal chcę tego samego poziomu prywatności - musi to być firewall wyłączony z Internetu, z wyjątkiem niewielkiej liczby opublikowanych usług, i najlepiej byłoby je obsługiwać z maszyny wirtualnej serwera WWW w strefie DMZ.
Obecnie istnieją dwie serwerownie, każda zawierająca jeden węzeł replikowanej sieci SAN i jeden host klastra Hyper-V. W połączeniu z redundantnymi łączami Fibre Channel i Ethernet oznacza to, że system będzie działał nawet w przypadku utraty całej serwerowni. Chcę, aby hostowane środowisko po stronie serwera było podobnie odporne na utratę pojedynczego centrum danych.
Zasadniczo chcę bezpieczeństwa, dostępności i kontroli, które otrzymuję od lokalnego hostingu, ale w chmurze, z różnorodnością geoprzestrzenną co najmniej 30 km. Nie chcę też kupować zestawu i sam go stawiać, martwiąc się o żywotność i wymianę sprzętu, kopie zapasowe itp.
pytania
Czy replikacja sieci SAN i klastra Hyper-V jest czymś, co powinienem spróbować zreplikować w centrum danych, czy też duzi hostingi i dostawcy usług w chmurze mają inne sposoby zapewnienia dostępności?
Wygląda na to, że Amazon AWS ma wszystkie niezbędne bity (EC2, EBS, S3, VPC, VPN itp.), Ale tylko jedno centrum danych w UE. Jakiej dostępności mogę się spodziewać? Np. Jeśli mają poważne awarie w swoim irlandzkim centrum danych (wyobraź sobie na przykład lądujący na nim samolot), co stanie się z usługami tam hostowanymi? A co z ogólnymi problemami z niezawodnością?
Czy można to w ogóle zrobić za pomocą Windows Azure, Rackspace Cloud lub jakiejkolwiek innej usługi chmurowej?
Dzięki za rozważenie mojego pytania.