Duża firma dokonuje przeglądu naszego oprogramowania, zanim będzie mogło korzystać z oprogramowania internetowego zbudowanego przez naszą firmę rozpoczynającą działalność. Do hostowania używamy Linuksa, który jest odpowiednio zabezpieczony i zahartowany.
Reguła recenzenta bezpieczeństwa polega na tym, że wszystkie komputery i serwery muszą mieć program antywirusowy. Oczywiście powiedzenie im, że Linux nie może zostać zainfekowany wirusem, nie zadziała.
Czy istnieje artykuł lub zasób bezpieczeństwa strony trzeciej, który może nam pomóc przekonać go do rezygnacji z tego wymogu, czy też będziemy musieli zainstalować ClamAV i sprawić, że raz dziennie spali trochę procesora?