Jesteśmy stosunkowo małym sklepem (pod względem liczby sysadminów) z mieszanką serwerów RHEL, Solaris, Windows 2003 i Windows 2008; w sumie około 200 serwerów.
W przypadku naszych kont administratora ( root
w systemie Linux i admnistrator
Windows) mamy schemat haseł, który zależy od lokalizacji centrum danych i kilku innych udokumentowanych właściwości serwera.
W systemie Linux, nasza obecna praktyka jest utworzenie wspólnego konta nieuprzywijelowanym gdzie mogliśmy su
się root
. W systemach Windows tworzymy dodatkowe konto z uprawnieniami administratora. Oba te konta mają to samo hasło.
Okazało się to bardzo nieefektywne. Kiedy ktoś opuszcza nasz sklep, musimy:
- Zmień schemat haseł dla kont administratora
- Wygeneruj nowe hasło administratora dla każdego serwera
- Wymyśl nowe hasło do konta innego niż administrator
- Dotknij każdego serwera i zmień hasła
Chciałem wiedzieć, czy ktoś w podobnym środowisku może zasugerować bardziej rozsądny sposób zarządzania tymi poświadczeniami. Niektóre istotne informacje:
- Chociaż większość naszych serwerów należy do naszej domeny AD, nie wszystkie są.
- Zarządzamy wszystkimi naszymi serwerami Linux z Puppet (uwierzytelnianie klucza było opcją, o której myślałem, ale rozwiąże tylko problem nr 3 z góry).
- Zaopatrujemy serwery Linux w Cobbler.
- Około 10% naszego sprzętu jest dedykowane VMWare. W takich przypadkach używamy szablonów VMWare do kompilacji serwerów.
Wszelkie pomysły i sugestie będą mile widziane. Jest to problem, który utrzymuje się od dłuższego czasu i w końcu chcę go rozwiązać.