Ok, po pierwsze, od ponad roku prowadzę prawdziwy serwer Samby w środowisku produkcyjnym. Mogę Wam powiedzieć, że proces ten będzie miał swoje wzloty i upadki oraz że nie jest on tak prosty, jak w Windows Server. Drugą rzeczą, którą mogę ci powiedzieć, jest to, że dopóki zabierasz ze sobą bagaż systemu Windows (oczekiwania dotyczące zachowania), nigdy nie będzie działał tak dobrze, jak byś chciał.
Moja konfiguracja była nieco inna - RHEL 5.1 - ale zasada jest taka sama.
Po pierwsze, przekonasz się, że naprawdę musisz naprawdę zrozumieć, w jaki sposób Samba obsługuje uprawnienia do plików w sposób zgodny z twoim postrzeganiem „Właściwości pliku -> Karta bezpieczeństwa”, ponieważ to po prostu nie to samo. Jest bardzo blisko, ale nie ma cygara. Ponieważ tłumaczysz między dwoma semantycznie różnymi systemami plików, znajdziesz takie osobliwości, jak „grupy Wszyscy nie można usunąć” i „root jest właścicielem wszystkich moich plików”, to znaczy, jeśli używasz roota jako głównej listy w „Przejęcie własności” . Wynika to z faktu, że zawsze istnieje zezwolenie na świat (grupa Inne) i zawsze zezwolenie użytkownika (co w przybliżeniu odpowiada „Właścicielowi”), aw Unix-land nigdy nie mogą odejść , a jeśli nie mogą odejść, tak naprawdę nie mogę ich teraz usunąć, czy możesz? Koledzy z mojego działu nie mogli się z tym pogodzić -po prostu nie mogli porzucić bagażu Windows, do którego byli przyzwyczajeni. Więc zawsze było mnóstwo żalu z powodu „dlaczego nie mogę ich usunąć” (z powodu tego, co właśnie podałem) i „Ale jeśli wszyscy są na liście, to jest dziura w zabezpieczeniach” (nie jest, semantyka jest inny) i tak dalej, i za każdym razem musiałbym to wyjaśniać w kółko. Uprawnienia do plików są trudne, gdy je tłumaczysz. Pamiętaj o ustaleniu schematu, który ma sens dla Twojego wdrożenia.
Po drugie, Winbind jest twoim najsłabszym ogniwem. Poważnie. RHEL 5.1 jest dostarczany w pakiecie z 3.0.25 (3.0.28, jeśli aktualizujesz), a wersja gotowa do pracy zawinie się z powodu błędu. Kiedy Winbind idzie, usługi plików idą z nim, ponieważ nie ma nic do uwierzytelnienia. Coś tak prostego jak naciśnięcie i przytrzymanie klawisza odświeżania w oknie Eksploratora (naciśnij F5) spowodowałoby załamanie połączenia, a jeśli zrobiłoby to przy wystarczającym obciążeniu, zawaliłoby się samo Winbind. Aktualizacja do wersji 3.0.28 rozwiązała ten problem, ale wskazuje, że w starszych wersjach oprogramowania występują pewne obolałe miejsca. Wersja krótka: bądź na bieżąco z używaną wersją. Jeśli to możliwe, postaraj się uzyskać najnowszą wersję, ponieważ można naprawić kilka błędów. Pakiety Distro są znane z tego, że są daleko w tyle za poprawką błędów, jeśli chodzi o Sambę.
Po trzecie, zespół Samby ciężko pracuje nad dodaniem obsługi, która pozwoli istniejącym narzędziom administracyjnym Windows na bezpośredni interfejs z usługą. Możesz na przykład skonfigurować skrypty, które będą uruchamiać i zatrzymywać lokalne usługi * nix przy użyciu interfejsu dla usług Windows, po prostu nie używaj tej samej usługi do zatrzymania Samby (ponieważ przerwiesz połączenie). Bardzo przydatny do wykonywania innych usług na serwerze. Możesz także dołączyć za pomocą przystawki Zarządzanie komputerem i zobaczyć otwarte sesje, otwarte pliki itp. Jednak nie cały protokół RPC jest zaimplementowany, a niektóre próby spowodują błędy (nie krytyczne). Pamiętaj więc o uwzględnieniu tego w perspektywie zarządzania systemami i skorzystaj z niego, jeśli to możliwe. Jeśli potrafisz wykorzystać istniejące narzędzie administracyjne Windows do współpracy z Sambą i masz innych pracowników w świecie „Windows”, którzy potrzebują pomocy w przejściu, możesz złagodzić cios, ponownie wykorzystując te narzędzia, dopóki nie poczują się dobrze wiersz poleceń.
Po czwarte, przyjrzałbym się mocno wdrożonej wersji Samby. Ubuntu jest dobre na komputer stacjonarny, a więc na serwer. To starożytne afrykańskie słowo, które oznacza „Nie mogę zainstalować Debiana”. Naprawdę wdrażasz czyjś remiks Debiana i szczerze mówiąc, jeśli chcesz stabilny, dlaczego nie przejść do oryginału ?
Debian może mieć oprogramowanie, które wydaje się „przestarzałe”, ale w rzeczywistości zespół ds. Bezpieczeństwa pyta o poprawki bezpieczeństwa w backportowaniu, a polityka „nie rewidujemy wydań, ponieważ zachowanie może się zmienić, prowadząc do uszkodzenia” czasami ma większy sens, szczególnie jeśli wybierasz się na długoterminową konfigurację ze stabilnością. Jeśli pochylasz się w innym kierunku i chcesz stale pojawiać się nowe funkcje, to komercyjna dystrybucja, taka jak Red Hat lub SuSE, może bardziej Ci się podobać. Każda aktualizacja oprogramowania poprawi pakiet wyżej, naprawiając błędy, a czasem przynosząc niezamierzone konsekwencje dzięki nowym funkcjom. Wybierasz swoją dystrybucję, zbierasz truciznę.
Mamy nadzieję, że zapewni to dodatkową perspektywę na to, co czeka na Ciebie. Mogę powiedzieć, że przy prawidłowej konfiguracji będzie działał nie tylko płynnie, ale bardzo szybko. Spróbuj kiedyś uruchomić bazy danych oparte na plikach (Access, FoxPro itp.) Na udziale Samby i zwróć uwagę, jak to tylko krzyczy, zwłaszcza jeśli możesz uruchomić dwie karty sieciowe. Podwójne karty sieciowe można łatwo dostosować bez „łączenia” lub innych głupot, klienci nie wydają się tym przejmować, a jedyną rzeczą, o którą musisz się martwić, jest upewnienie się, że twój przełącznik obsługuje tę funkcję (co zapewni dobrej jakości przełącznik z ostatnich 5 lat w każdym razie). Po prostu umieść różne adresy na każdej karcie sieciowej, ale kiedy określisz adres do użycia w Sambie, wybierz tylko jeden. Linux (i przełącznik) zrobi resztę.