Przez jakiś czas byłem tym ciekawy. Nie wiem, czy widzę prawdziwy wzorzec, czy nie, ale po kilku latach pracy z wieloma routerami domowymi / małymi biurami bezprzewodowymi zauważyłem, że im większy ruch jest w środowisku, tym mniej niezawodne stają się z czasem.
Komputery stacjonarne są zapchane złośliwym oprogramowaniem i niezliczonymi programami instalowanymi przez użytkowników, ale router po prostu siedzi tam „nietknięty” - prawie tak samo jak w dniu, w którym wyciągnąłeś go z pudełka - z wyjątkiem sporadycznych aktualizacji oprogramowania układowego.
Nie mówię o całkowitej porażce, ale o częstotliwości, w której przestają reagować. Szybki restart i użytkownicy mogą połączyć się ponownie, ale z czasem te restarty zdarzają się 3-4 razy / tydzień zamiast raz w miesiącu lub raz na 6 miesięcy.
Wydaje mi się, że zwykle z czasem rosną również wymagania dotyczące przepustowości - więcej użytkowników łączy się lub pobiera / przesyła strumieniowo więcej rzeczy, ale w kilku środowiskach, w których wskaźniki wykorzystania pozostają względnie stałe, nadal tak się dzieje.
Sądzę, że sprzęt w zasadzie albo działałby, albo nie, zamiast ogólnego spadku. Jakie komponenty, sprzęt lub oprogramowanie może to powodować lub czy jest to wymyślony wzór w mojej głowie?
Edycja: Nie komplikuj tego pytania, ale czasami tylko bezprzewodowy dostęp się zatrzymuje. Komputery przewodowe nadal działają dobrze. Mam nadzieję, że inni potwierdzą, że też to widzieli.