Kilka pomysłów dla Ciebie:
Kilka lat temu wykonałem taką pracę dla klienta. Skonfigurowałem system Windows XP, aby uruchamiał Internet Explorera w „trybie kiosku” jako powłokę, i wyłączyłem menu kontekstowe. W tym urządzeniu nie było klawiatury, więc użytkownik nie mógł wyjść z trybu pełnoekranowego.
Gdybym musiał to zrobić dzisiaj, najpierw zacząłbym rozglądać się za rozszerzeniami kiosków dla Firefoksa lub „powłok” dla Internet Explorera.
Aby zapobiec wyciekom pamięci w przeglądarce podczas wyłączania urządzenia, użyłem wygaszacza ekranu do wylogowania komputera po upływie limitu czasu bezczynności, po czym ponownie się automatycznie zalogował. Zaplanowałem również nocne uruchamianie, aby procesy w tle nie wyciekły z pamięci.
Jeśli chodzi o odzyskiwanie danych, zbudowanie rozruchowej pamięci USB Windows PE / BartPE do rozruchu systemu Windows byłoby dość trywialne, aby ponownie zobrazować maszynę (ImageX, Ghost, cokolwiek chcesz użyć), jeśli się nie powiedzie.
Na froncie „dostęp tylko do niektórych witryn internetowych”: możesz nie być w stanie uciec od kierowania DNS na komputerze do restrykcyjnego serwera DNS, który obsługiwał strefy tylko dla witryn, do których chcesz umożliwić dostęp. Możesz użyć pliku „HOSTS”, ale potem wystąpią problemy z aktualizacją, jeśli którykolwiek z tych adresów IP ulegnie zmianie. Możesz użyć oprogramowania do filtrowania typu „netnanny” na PC, ale nie mam z tym doświadczenia. Na koniec możesz skonfigurować komputer do korzystania z serwera proxy (hostowanego lokalnie na komputerze lub centralnie w sieci) i filtrować żądania w ten sposób.
Ta stara praca w kiosku była po części zabawna, ponieważ sam kiosk nie miał połączenia z Internetem! Prowadził stos Apache / PHP / MySQL i serwer DNS z symbolem wieloznacznym w tle i obsługiwał witrynę dla siebie i innych kiosków w okolicy za pośrednictwem WiFi! Można nawet załadować aktualizacje zawartości kiosku z pamięci USB lub płyty CD (z odpowiednim plikiem uwierzytelniającym na nośniku). Jeśli spróbujesz surfować z dala od głównej witryny, na której się znajduje, host wirtualny ze znakiem zastępczym i DNS ze znakiem zastępczym przeniesie Cię na stronę „Przepraszamy, nie możesz się tam dostać ...”.
Chciałbym użyć do tego zadania rozwiązania opartego na systemie Linux, ale klient miał wymóg używania systemu Windows. Ostatecznie zrobiłbym coś bardzo podobnego z systemem opartym na Linuksie, ponieważ pozwolił Klientowi załadować swoją działającą stronę internetową do kiosku, który w przeciwnym razie nie miałby dostępu do Internetu i nie wymagałby od twórców stron internetowych aby wprowadzić jakiekolwiek zmiany (tj. kiosk wykonał wszystkie PHP i używał bazy danych w taki sam sposób, jak prawdziwa strona internetowa). To była świetna zabawa!